Wreszcie udało się przerwać koszmarną serię porażek poza domem. Lotos przez ponad trzy lata przegrał 18 kolejnych spotkań w Eurolidze. Dopiero w poprzednim tygodniu zdołał wyrwać dwa punkty na Litwie.
Podopieczne trenera Javiera Forta Puente dość niespodziewanie pokonały VICI Aistes. Niespodziewanie, bo biało-żółto-niebieskie podchodziły do tego meczu z dystansem. Celem był nie triumf za wszelką cenę, lecz zrealizowanie założeń taktycznych.
Rzeczywiście gdynianki przyłożyły się do gry defensywnej i zatrzymały przeciwniczki na 60 punktach. To najlepszy wynik naszego zespołu w tej edycji (średnio traci 78,4!). Lotos imponował w szczególności postawą w drugiej połowie, którą wygrał aż 38:22.
- Naszym celem była lepsza postawa w obronie i próba odniesienie pierwszego wyjazdowego zwycięstwa. W drugiej połowie pozwoliliśmy VICI Aistes na zdobycie zaledwie dwudziestu dwóch punktów i to był klucz do zwycięstwa. Na początku nie byliśmy w pełni skoncentrowani, nie graliśmy twardo, w efekcie VICI Aistes zdobyło trochę punktów, i to jest nasz problem - powiedział nie w pełni zadowolony hiszpański szkoleniowiec.
Dzięki zwycięstwu w Kownie wzrosły szanse drużyny z Gdyni na szóstą lokatę na koniec pierwszej rundy Euroligi. Wprawdzie Lotos i tak nie zrealizuje swoich marzeń (piąta lokata, która daje awans do kolejnego etapu), ale przynajmniej udałoby się uniknąć całkowitego rozczarowania i fali krytyki. A ta z pewnością spłynęłaby w przypadku zajęcia przedostatniej pozycji, zwłaszcza że wyżej znalazłby się węgierski debiutant Uni Seat Györ.
- Nie awansowaliśmy do kolejnej rundy, ale dla nas ważne jest, aby pracować w tym kierunku - stwierdziła Adrijana Knezević.
Na zakończenie europejskiej przygody gdyński zespół podejmie ZVVZ USK Praga, który wyrósł na największą niespodziankę grupy A. Ekipa Lubora Blazka plasuje się tuż za wielką trójcą - Ros Casares Walencja, Galatasaray Stambuł, UMMC Jekaterynburg - i minimalnie przed Bourges Basket.
Dla koszykarek Forta Puente to doskonała okazja do rewanżu za poniesioną na własne życzenie porażkę w Czechach. W przypadku triumfu Lotosu i zarazem wygranej Bourges z VICI Aistes ZVVZ USK zakończyłby pierwszy etap na piątym miejscu.
Początek meczu w Gdyni w środę o godz. 17.45.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?