Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lotos Wybrzeże spłaca długi

Paweł Stankiewicz
Lotos Wybrzeże szybko chce wrócić do Ekstraligi
Lotos Wybrzeże szybko chce wrócić do Ekstraligi Tomasz Bołt
Za rok Lotos Wybrzeże ma jeździć w pierwszej lidze żużlowej. Najpierw trzeba spłacić długi

Lotos Wybrzeże w przyszłym sezonie będzie jeździć w pierwszej lidze. Gdańszczanie przegrali baraże o utrzymanie się w Ekstralidze z Atlasem Wrocław, ale wciąż liczyli na starty w najwyższej klasie rozgrywkowej. A wszystko przez projekt powiększenia Ekstraligi. Głosowanie zakończyło się nie po myśli Lotosu Wybrzeże i Atlasu Wrocław. Tylko te dwa klubu były za powiększeniem Ekstraligi.

- Nie tak to miało wyglądać - nie ukrywa rozczarowania prezes Polny. - Ustalenia były inne, ale niektórzy koledzy prezesi zagłosowali inaczej niż się początkowo umawialiśmy. Szkoda. To na pewno nie jest dobra sytuacja nie tylko dla nas, ale dla całego polskiego żużla. Nadal będzie podbieranie sobie zawodników i przebijanie cen. Nic się nie zmieni, bo będą awanse i spadki. Jest wprawdzie ustalona górna granica płatności, ale bardzo łatwo ją obejść. Pieniądze dla zawodnika może przecież dać sponsor, a to tylko jedna z możliwości. Nadal będzie wszystko po staremu.

Gdańszczanie nie wierzą już, że coś się zmieni i w przyszłym roku uda się jednak pojechać w Ekstralidze.

- Jesteśmy w pierwszej lidze i z taką sytuacją musimy się pogodzić. Oczywiście są możliwości, że kluby nie rozliczą się, nie spłacą swoich długów i nie otrzymają licencji na kolejny sezon. Wówczas moglibyśmy zostać zaproszeni do rywalizacji w krajowej elicie. O tym jednak na razie nie myślę. Koncentrujemy się na własnych problemach - przyznał prezes Lotosu Wybrzeże.

Swoje problemy finansowe ma także gdański klub. Podczas sezonu nie raz mówiło się o zaległościach wobec zawodników. Przed meczem z Unibaksem w Toruniu, z powodu braku płatności, Duńczyk Kenneth Bjerre odmówił startu w spotkaniu.

- Cały czas regulujemy zaległości i nasze długi są coraz mniejsze. Ogółem to nie są duże pieniądze, które mamy jeszcze do zapłacenia. Kwoty nie chcę podawać, ponieważ zmniejsza się ona praktycznie z dnia na dzień. Nie mam wątpliwości co do tego, że na czas będziemy mieli uregulowane wszystkie płatności - zapewnia Polny.

Żużel w Gdańsku nie upadnie. Wręcz przeciwnie, ma iść do przodu. - Jestem optymistą. Przygotowujemy sprawozdania za miniony sezonu dla Grupy Lotos. Będziemy rozmawiać o dalszym sponsorowaniu klubu przez tę firmę. Rozmawiamy z innymi potencjalnymi sponsorami. Musimy przemęczyć się rok w pierwszej lidze, ale od razu awansować i wtedy już na dłużej zadomowimy się w Ekstralidze - mówi z przekonaniem w głosie prezes Lotosu Wybrzeże.
Nie zapadła decyzja czy Robert Sawina będzie nadal menedżerem gdańskiego zespołu. - Jest taka możliwość - nie ukrywa Polny. - W przyszłym tygodniu przyjedzie na rozmowy i wówczas podejmiemy decyzję, czy współpraca będzie kontynuowana. na razie nad tym się nie zastanawiałem, bo mam na głowie spłacanie zaległości i budowanie budżetu na kolejny sezon.
Na pewno zmieni się skład Lotosu Wybrzeże. Prezes chciałby, aby trzech zawodników nadal jeździło w Gdańsku.

- Na pewno zależy na na Martinie Vaculiku i są bardzo duże szanse na to, że zostanie w Gdańsku. Widziałbym w drużynie także Renata Gafurowa i Magnusa Zetterstroema. Będziemy rozmawiać z Bjerre, a w jego przypadku najwięcej będzie zależało od pieniędzy. Na pewno nie będzie u nas Hansa Andersena, gdyż nie stać nas na Duńczyka. Pożegnamy się z Adamem Skórnickim i być może z Damienem Sperzem. Nie może być tak, że dla Damiana ważniejsze jest zdanie ojca niż trenera. Jeśli zgodzi się na nasze warunki, to zostanie. Jeśli nie, to będzie miał wolną rękę, ale na pewno nie odejdzie za darmo. Chciałbym jednak, aby nadal jeździł w Gdańsku, bo zgodnie z naszą filozofią chcemy mieć w przyszłości w składzie zespołu jak najwięcej wychowanków - zakończył Maciej Polny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki