Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lotos Wybrzeże Gdańsk - RKM Rybnik 55:35

Janusz Woźniak
Pierwsze z trzech zaległych spotkań w pierwszej lidze żużlowej "odjechali" zawodnicy Lotosu Wybrzeża Gdańsk. Lotos wygrał z RKM Rybnik 55:35, ale rybnickie "Rekiny" wcale nie zamierzały nad morzem oddawać punktów bez walki. Wiele wyścigów, z uwagi na mijanki na dystansie, mogło się podobać.

Dwa pierwsze wyścigi zakończyły się indywidualnymi zwycięstwami gości, ale zespołowymi remisami. W pierwszym Ronnie Jamroży uciekł na starcie, a zamknięty na pierwszym łuku Magnus Zetterstroem zdołał wywalczyć tylko drugie miejsce. W wyścigu młodzieżowców początkowo prowadził Damian Sperz, ale na dystansie minął go Sławomir Pyszny. W zasadzie już po tych dwóch biegach gospodarze mieli punktowe manko, bo liczyli na znacznie lepsze otwarcie. Na szczęście w kolejnych trzech wyścigach zawodnicy trenera Stanisława Chomskiego zaczęli zdobywać punktowa przewagę. W ciekawej trzecim wyścigu gdańszczanie powalczyli na dystansie, dzięki czemu na "kresce" pierwszy był Dawid Stachyra, a jeden punkt zdobył Renat Gafurow. W czwartym wyścigu mogło być lepiej, ale Andriej Karpow wykorzystał znajomość gdańskiego toru i rozdzielił na mecie Pawła Hliba ze Sperzem. Gdańscy kibice podwójnego zwycięstwa doczekali się w chwile później. Najpierw był taktyczny manewr Gafurowa, który pozwolił po słabym starcie wyjść z czwartego na drugie miejsce Stachyrze, a później gdańska para zgodnie dojechała przywożąc pięć punktów. Lotos, po pięciu wyścigach, prowadził więc 19:11.
Goście część strat odrobili w następnym wyścigu, a pierwszym wygranym wczoraj przez nich drużynowo. Nicolai Klindt i Mariusz Węgrzyk okazali się lepsi od Hliba i słabego wczoraj Mateja Kusa.
Po dziesięciu wyścigach i po podwójnym zwycięstwie najlepszej i najskuteczniejszej gdańskiej pary Stachyra - Gafurow Lotos prowadził 14 punktami (37:23) i gospodarze mieli jeszcze pięć wyścigów, aby w bardziej zdecydowany sposób powiększyć przewagę i szansę na bonusowy punkt w rewanżowym meczu w Rybniku. I gdańszczanie skrupulatnie realizowali ten plan w 11 i 12 wyścigu, w których najpierw para Hlib i Jonasson, a później Stachyra i Kus dojeżdżali do mety na dwóch pierwszych miejscach. Kolejna gonitwa nie była już tak dobra dla gospodarzy, bo Klindt pozostawił za plecami Gafurowa i "Zorro". Wyścigi nominowane nie przyniosły powiększenia przewagi gospodarzy. Wprawdzie w 14 wygrał Zetterstroem, a Gafurow był trzeci, ale już w ostatnim wyścigu kibice przeżyli rozczarowanie. Gdańska para Stachyra - Hlib prowadziła 5:1, a by ostatecznie przegrać 1:5. Hlib miał wprawdzie defekt, ale jak jechał na ostatnim miejscu.
Nie ma jednak co wybrzydzać, bo zwycięstwo różnica 20 punktów pozwala na optymizm także przed meczem rewanżowym. Lotos planowo wygrał, a w najbliższych dniach gdańszczan czekają dwa bardzo ważne spotkania. Już w najbliższy piątek, na wyjeździe, z GKŻ Grudziądz, a dwa dni później - na własnym torze - z PSŻ Poznań. Po tym dwumeczu gdańszczanie powinni być w pierwszej czwórce zespołów w pierwszoligowej tabeli. To jest zadanie do wykonania w tym tygodniu.

Wyścig po wyścigu
1. Jamroży, Zetterstroem, Jonasson, Nermark 3:3
2. Pyszny, Sperz, Kus, Fleger 3:3 (6:6)
3. Stachyra, Węgrzyk, Gafurow, Klindt 4:2 (10:8)
4. Hlib, Karpow, Sperz, Pyszny (d) 4:2 (14:10)
5.Gafurow, Stachyra, Nermark, Jamroży 5:1 (19:11)
6. Klindt, Hlib, Węgrzyk, Kus 2:4 (21:15)
7. Zetterstroem, Karpow, Jonasson, Fleger 4:2 (25:17)
8. Nermark, Hlib, Sperz, Jamroży 3:3 (28:20)
9. Zetterstroem, Klindt, Jonasson, Węgrzyk 4:2 (32:22)
10. Stachyra, Gafurow, Karpow, Pyszny 5:1 (37:23)
11. Hlib, Jonasson, Nermark, Klindt (w) 5:1 (42:24)
12.Stachyra, Kus, Jamroży, Fleger 5:1 (47:25)
13. Klindt, Gafurow, Zetterstroem, Karpow 3:3 (50:28)
14. Zetterstroem, Węgrzyk, Gafurow, Nermark (u) 4:2 (54:30)
15. Karpow, Klindt, Stachyra, Hlib (d) 1:5 (55:35)
Lotos Wybrzeże Gdańsk: Magnus Zetterstroem 12+1 (2, 3, 3, 1*, 3), Thomas Jonasson 5+2 (1*, 1, 1, 2*), Dawid Stachyra 12+1 (3, 2*, 3, 3, 1), Renat Gafurow 9+1 (1, 3, 2*, 2, 1), Paweł Hlib 10 (3, 2, 2, 3, d), Damian Sperz 4+1 (2, 1, -, 1*, -), Matej Kus 3+2 (1*, 0, 2*).
RKM ROW Rybnik: Ronnie Jamroży 4 (3, 0, 0, 1), Daniel Nermark 5 (0, 1, 3, 1, u), Mariusz Węgrzyk 6 (2, 1, 0, -, 1, 2), Nicolai Klindt 10+1 (0, 3, 2, w, 3, 2*), Andriej Karpow 8 (2, 2, 1, 0, 3), Kamil Fleger 0 (0, -, 0, -, 0), Sławomir Pyszny (3, d, 0).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki