Dziesiąta wygrana wicemistrzów Polski w tym sezonie stała się faktem. Zresztą zgodnie z przewidywaniami, bo to nasz zespół był faworytem starcia z MKS-em, który zajmuje ostatnie miejsce w tabeli z dorobkiem zaledwie pięciu punktów i jednego triumfu.
Gdańszczanie potrzebowali nieco czasu żeby złapać wiatr w żagle, ale kiedy już złapali odpowiedni rytm, to byli nieosiągalni dla gospodarzy. Będzinianie byli wprawdzie osłabieni brakiem Harrisona Peacocka, ale chcieli się z dobrej strony zaprezentować przed nowym trenerem - Stelio DeRocco.
Na to siatkarze Lotosu Trefla nie pozwoli. Podopieczni Andrei Anastasiego systematycznie powiększali swoją przewagę nad przeciwnikiem, a w drugim secie zwyczajnie ich znokautowali. Żółto-czarni dominowali w każdym elemencie, co przyniosło im szybką wygraną.
MKS ponownie spróbował się postawić w trzeciej odsłonie. Będzinianie wyeliminowali niektóre błędy, ale to było za mało, aby przedłużyć rywalizację. Wicemistrzowie Polski nie pozostawili złudzeń i szybko odprawili przeciwnika.
MKS Będzin - Lotos Trefl Gdańsk 0:3 (20:25, 11:25, 21:25)
MKS: Laane, Pawliński, Baczkała, Gaca, Oczko, Kamiński, Kaczmarek (libero) oraz Stysiał (libero), Żuk, Warda, Schamlewski, Piotrowski.
Lotos Trefl: Grzyb, Falaschi, Troy, Ratajczak, Mika, Hebda, Gacek (libero) oraz Stępień, Schulz, Czunkiewicz
Follow https://twitter.com/baltyckisportDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?