Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lotos Trefl Gdańsk przegrał po tie-breaku z Jastrzębskim Węglem

KM
Siatkarze Lotosu Trefla Gdańsk w wyjazdowym meczu z Jastrzębskim Węglem przegrywali już 0:2, ale doprowadzili do tie-breaku. Niestety, w decydującej partii okazali się gorsi od rywali i całe spotkanie przegrali 2:3.

Gdańszczanie na pewno nie byli faworytami starcia w Jastrzębiu. Ich rywale w ostatnim spotkaniu wygrali 3:2 z PGE Skrą Bełchatów i plasowali się w czołówce ligowej tabeli. Podopieczni Andrei Anastasiego jechali jednak na ten mecz w bojowych nastrojach i mieli ochotę sprawić niespodziankę.

Początek pierwszego seta był wyrównany, gra toczyła się punkt za punkt. Gospodarze w końcu jednak zaczęli odskakiwać Treflowi na 4-5 punktów i pierwszą partię wygrali ostatecznie 25:21. W gdańskiej drużynie szwankowało zwłaszcza przyjęcie.

Druga część gry miała podobny przebieg. Najpierw walka cios za cios, aż w końcu Jastrzębski Węgiel zaczął "odjeżdżać" gościom. Ze stanu 16:15 szybko zrobiło się 20:15 i chociaż przyjezdni walczyli i próbowali odrobić straty, to drugą partię przegrali do 20. Wydawało się, że gospodarze mają ten mecz pod kontrolą.

Przez długi czas potwierdzali to w trzecim secie, gdy szybko zbudowali sobie solidną przewagę, prowadząc nawet 6 punktami. Kiedy było już 22:17 dla Jastrzębskiego Węgla, to większości kibiców zdawało się zapewne, że jest po zawodach. Wtedy jednak nastąpiło coś zupełnie nieoczekiwanego. Gdańszczanie odrobili straty, wyszli na prowadzenie i ostatecznie wygrali partię 25:23! Ogromna w tym zasługa Bartosza Gawryszewskiego, który znakomicie spisywał się na zagrywce, posyłając dwa asy.

W czwartej odsłonie spotkanie toczyło się wedle scenariusza z dwóch pierwszych setów. Najpierw wyrównana gra, potem przewaga Jastrzębia, który prowadził już 17:13. Goście jednak znów odrobili straty i po bardzo zaciętej końcówce wygrali do 22, doprowadzając tym samym do tie-breaka. Tym razem swoim serwisem straszył rywali Mateusz Mika. To jego zagrywka pozwoliła odrobić stratę czterech "oczek".

Tie-break był od początku do końca zacięty, żadna z drużyn nie potrafiła stworzyć sobie przewagi większej niż 2 punkty. W końcówce siatkarze Lotosu Trefla nieco się jednak pogubili i ostatecznie to gospodarze wygrali decydującego seta 15:13.

Jastrzębski Węgiel - Lotos Trefl Gdańsk 3:2 (25:21, 25:20, 23:25, 22:25, 15:13)

Jastrzębski Węgiel: Strzeżek 17, Boruch 6, Kampa 5, Hidalgo Oliva 30, Kosok 10, Touzinsky 9, Popiwczak (libero) oraz Sobala, Derocco 1, Ernastowicz

Lotos Trefl Gdańsk: Mika 20, Schulz 5, Paszycki 2, Gawryszewski 10, Masny 3, Hebda 2, Gacek (libero) oraz Romać 14, Grzyb 6, Pietruczuk 5, Stępień, Majcherski (libero)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki