Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lotos Trefl Gdańsk przed trudnym zadaniem w Bełchatowie

Łukasz Żaguń
Fot. Karolina Misztal/Polska Press
Lotos Trefl zagra w sobotę w Bełchatowie. - Zdarza nam się tracić koncentrację. Musimy nad tym pracować - przestrzega przed sobotnim hitem PlusLigi Bartosz Gawryszewski, kapitan Lotosu Trefla.

Trudno się z tymi słowami nie zgodzić. Choć w tym sezonie gdańszczanie na razie są niepokonani, to jednak w kilku meczach zdarzało im się „przysnąć”. O ile w starciach z takimi rywalami jak AZS Częstochowa czy Effector Kielce nie miało to poważnych konsekwencji i nie przełożyło się bezpośrednio na wynik, o tyle niemal pewne jest to, że bełchatowianie szybko skarcą naszą drużynę, jeśli taka sytuacja się powtórzy.

Ponadto, ośmiokrotni mistrzowie Polski są, delikatnie rzecz ujmując, podrażnieni ostatnią porażką ligową z Asseco Resovią Rzeszów. Mistrzowie Polski byli w ich zasięgu, o czym dobitnie świadczy choćby wynik drugiej odsłony, którą bełchatowianie wygrali do 16! Ostatecznie jednak, po bardzo nierównym meczu, polegli 1:3.

- Mecz z Asseco Resovią jest za nami, w sobotę gramy z Lotosem Treflem. Nie można zwieszać głów, nawet nie ma na to czasu. Już od czwartku szykujemy się na najbliższego rywala. Postaramy się zdobyć trzy punkty - zapewnia w rozmowie dla oficjalnej strony klubowej PGE Skry Mariusz Marcyniak, środkowy brązowych medalistów PlusLigi z ubiegłego sezonu.

Spotkanie w hali „Energia” w Bełchatowie rozpocznie się w sobotę o godz. 14.45. Transmisję przeprowadzi stacja Polsat Sport.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki