Trudno się z tymi słowami nie zgodzić. Choć w tym sezonie gdańszczanie na razie są niepokonani, to jednak w kilku meczach zdarzało im się „przysnąć”. O ile w starciach z takimi rywalami jak AZS Częstochowa czy Effector Kielce nie miało to poważnych konsekwencji i nie przełożyło się bezpośrednio na wynik, o tyle niemal pewne jest to, że bełchatowianie szybko skarcą naszą drużynę, jeśli taka sytuacja się powtórzy.
Ponadto, ośmiokrotni mistrzowie Polski są, delikatnie rzecz ujmując, podrażnieni ostatnią porażką ligową z Asseco Resovią Rzeszów. Mistrzowie Polski byli w ich zasięgu, o czym dobitnie świadczy choćby wynik drugiej odsłony, którą bełchatowianie wygrali do 16! Ostatecznie jednak, po bardzo nierównym meczu, polegli 1:3.
- Mecz z Asseco Resovią jest za nami, w sobotę gramy z Lotosem Treflem. Nie można zwieszać głów, nawet nie ma na to czasu. Już od czwartku szykujemy się na najbliższego rywala. Postaramy się zdobyć trzy punkty - zapewnia w rozmowie dla oficjalnej strony klubowej PGE Skry Mariusz Marcyniak, środkowy brązowych medalistów PlusLigi z ubiegłego sezonu.
Spotkanie w hali „Energia” w Bełchatowie rozpocznie się w sobotę o godz. 14.45. Transmisję przeprowadzi stacja Polsat Sport.
Follow https://twitter.com/baltyckisportDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?