Najważniejsze z punktu widzenia kibiców Lotosu Trefla jest to, że skład gdańskiej drużyny na nowy sezon zamknięty jeszcze nie został. Działacze uwagę skupiają teraz wyłącznie na pozycji przyjmującego. Niestety, w dalszym ciągu nie wyjaśniła się sytuacja Niemca Sebastiana Schwarza. Decyzja w tej sprawie miała zapaść do końca czerwca. Skąd zatem to opóźnienie?
- Cały czas prowadzimy z Sebastianem rozmowy. Dotyczą one już tylko detali. Bardzo powoli nam to idzie, ale jednak zbliżamy nasze stanowiska. Prowadzenie rozmów utrudnia nam fakt, że Sebastian jest w rozjazdach. Jego menedżer ma zatem z nim utrudniony kontakt i przez to wszystko się wydłuża - tłumaczy nam Piotr Należyty, prezes Lotosu Trefla.
Działacze gdańskiej drużyny z założonymi rękami jednak nie siedzą. Ostatnio na ich celowniku znaleźli się dwaj Amerykanie, którzy reprezentują obecnie barwy kadry USA w rozgrywkach Ligi Światowej.
- Rozmawialiśmy z Tho- masem Jaeschke i Aaronem Russellem. Ale głównie jako opcja rezerwowa dla Schwarza. Ten pierwszy ostatecznie wybrał grę w Asseco Resovii. Nie znam co prawda warunków umowy, jaką podpisał z tym klubem, ale różnice raczej nie były wielkie. Jego wymagania nie odbiegały znacząco z tym, co mu proponowaliśmy. Wyższe wymagania miał natomiast Russell i tego zawodnika odpuściliśmy dość szybko. Amerykanin wybrał włoski kierunek, więc znając możliwości tamtejszych klubów, spodziewam się, że włodarze z Perugii sprostali jego wymaganiom - tłumaczy prezes Należyty.
Jak dodaje sternik gdańskiej drużyny, obecnie z żadnym zawodnikiem, poza Schwarzem, klub nie prowadzi zaawansowanych rozmów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?