Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lotos Trefl Gdańsk podjął rękawicę w meczu z Zaksą Kędzierzyn-Koźle

Łukasz Żaguń
Łukasz Żaguń
Lotos Trefl - Zaksa
Lotos Trefl - Zaksa Przemyslaw Swiderski
Siatkarze Lotosu Trefla Gdańsk doznali pierwszej porażki w tym sezonie w PlusLidze. W niedzielę przegrali w Ergo Arenie z Zaksą Kędzierzyn-Koźle 1:3.

Trener Andrea Anastasi na początku nowego sezonu PlusLigi nie ma lekko w Gdańsku. Kontuzja Miłosza Hebdy mocno krzyżuje mu bowiem plany. Mateusz Mika i Bartosz Pietruczuk nie mają w zasadzie zmienników. 18-letni Szymon Jakubiszak to co prawda zawodnik perspektywiczny, ale nadal nieokrzesany i „zjada” go jeszcze trema. Na przyjęciu włoski szkoleniowiec musi zatem momentami eksperymentować. A to sprawia, że gra gdańszczan faluje.

Mimo wszystko, w starciu z mistrzem Polski, podopieczni trenera Anastasiego wypadli solidnie. Po dwóch słabszych meczach na początku sezonu, mocno się zmobilizowali i mimo porażki 1:3, mogli schodzić z parkietu z podniesionymi głowami. Przede wszystkim podjęli rękawice, choć przed meczem skazywani byli raczej na pożarcie. Pochwalić należy zwłaszcza Szymona Romacia, który godnie zastąpił na boisku słabo dysponowanego Damiana Schulza. Wielki kunszt na rozegraniu pokazał też Michał Masny. Już teraz śmiało można powiedzieć, że po odejściu Marco Falaschiego, zespół Lotosu Trefla wiele nie stracił. Co więcej, nawet zyskał, bo słowacki rozgrywający wyróżnia się na boisku doświadczeniem. Gdańszczanom wyraźnie potrzeba jednak czasu. Drużyna, w której zaszło sporo zmian, rozkręca się bardzo powoli, ale na pewno stać ją na to, by w tym sezonie znowu namieszać w lidze.

Wracając do niedzielnego spotkania w Ergo Arenie, kędzierzynian zwycięstwo ucieszyło podwójnie. Dlaczego? Po pierwsze, ograli mocnego rywala i nie zgubili punktów. Po drugie, przełamali złą passę bezpośrednich pojedynków z Lotosem Treflem. Poprzednie cztery spotkania kończyły się bowiem zwycięstwami gdańszczan. Teraz jednak już o patencie na wygrywanie z Zaksą zespół Andrei Anastasiego mówić nie może.

Gdańszczanie, meczem z Zaksą, rozpoczęli szalenie trudny okres. Już w piątek zmierzą się w Rzeszowie z Asseco Resovią (godz. 20.15, transmisja w Polsacie Sport). 26 października natomiast ich rywalem w Ergo Arenie będzie beniaminek - Espadon Szczecin, a 29 października, na wyjeździe - drużyna PGE Skry Bełchatów.

Lotos Trefl Gdańsk - Zaksa Kędzierzyn-Koźle 1:3 (18:25, 25:21, 24:26, 23:25)

Lotos Trefl: Masny 1, Paszycki 11, Gawryszewski 2, Mika 22, Pietruczuk 10, Schulz 1, Gacek (libero) oraz Romać 17, Grzyb 6, Jakubiszak

Zaksa: Toniutti, Bieniek 8, Wiśniewski 9, Deroo 17, Buszek 9, Konarski 20, Zatorski (libero) oraz Pająk, Bociek 8, Czarnowski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki