Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lotos Trefl Gdańsk ma ułatwione zadanie

Patryk Kurkowski
Przemek Swiderski
Lotos Trefl Gdańsk po raz drugi w tym sezonie zagra w Ergo Arenie. Drużyna Radosława Panasa stanie przed wielką szansą na dopisanie do swojego dorobku trzech punktów, bo rywalem będzie słabo grający i wyraźnie osłabiony AZS Częstochowa. Początek meczu dzisiaj o godz. 19.30.

Na początku rozgrywek nasi siatkarze są dość chimeryczni. Dobre występy, przeplatają fatalnymi. Wystarczy choćby wspomnieć niedawną klęskę w Kielcach z Effectorem, po której Lotos Trefl szybko się podniósł i znokautował w Bielsku-Białej tamtejszy BBTS.

- Najgorsze jest to, że nasza gra mocno faluje. Zdarzają się nam momenty naprawdę dobrej gry, ale potem łapiemy przestoje. Ciężko pracujemy nad tym, aby te przestoje, te braki koncentracji wyeliminować. Mam nadzieję, że z meczu na mecz będzie coraz lepiej i będziemy grać coraz równiej - powiedział nam Maciej Zajder, środkowy gdańskiej drużyny.

Po czterech meczach żółto-czarni legitymują się przeciętnym bilansem - 2-2. Teraz będą mieli wielką szansę, aby wyjść na plus. Lotos Trefl zagra bowiem u siebie z AZS-em Częstochowa, który raczej nie powinien stanowić wielkiego zagrożenia. Zespół trenera Marka Kardosa dotychczas prezentował się słabo i nie bez powodu zajmuje dopiero 10. miejsce w tabeli PlusLigi.

- No tak, ale należy zwrócić uwagę na to, że w zespole częstochowianie mają kilku doświadczonych zawodników. Chociażby Dawida Murka czy Michała Bąkiewicza. Oni mogą poprowadzić AZS do naprawdę dobrej gry, więc nie możemy z góry zakładać, że zdobędziemy trzy punkty. Niemniej jednak na pewno o to będziemy walczyć - stwierdził Zajder.

Co więcej, częstochowianie do tego spotkania przystąpią mocno osłabieni. Z powodu kontuzji na pewno nie zagra Miłosz Hebda, czyli najskuteczniejszy siatkarz AZS-u.

- Jesteśmy przygotowani na każdy wariant taktyczny - z nim i bez niego. Ale tak jak wspomniałem wcześniej, niczego nie można być pewnym przed meczem - przekonywał Zajder.

W piątek okaże się, czy miał rację.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki