Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lotos przegrał i odpadł!

Patryk Kurkowski
Elena Babkina zdobyła 19 punktów
Elena Babkina zdobyła 19 punktów Tomasz Bołt
Zdziesiątkowany kontuzjami Lotos Gdynia nie zdołał na własnym parkiecie zatrzymać Wisły Can Pack Kraków. Tym samym mistrzynie Polski przegrały po raz trzeci z Białą Gwiazdą i po raz pierwszy od 15 lat nie zagrają w finale!

- Chcemy zakończyć rywalizację na trzech spotkaniach, ale nie będzie łatwo. Żeby wygrać w Gdyni musimy zagrać tak, jak w pierwszych dwóch meczach i poprawić się na dystansie- mówiła Ewelina Kobryn, która w przeszłości broniła barw naszego klubu.

Wiślaczkom udało się założenia urzeczywistnić. Krakowianki grały świetnie od pierwszych minut, poprawiły zdecydowanie skuteczność na dystansie. Znakomicie spisywały się Kobryn oraz druga była zawodniczka Lotosu Paulina Pawlak.

Podopieczne Jose Hernandeza szybko wypracowały sobie bezpieczne prowadzenie, które systematycznie niemal do końca powiększały.

Mimo wszystko gdynianki trzeba pochwalić za walkę. Bez Darii Mieloszyńskiej, Magdaleny Kaczmarskiej i Marty Jujki potrafiły stoczyć dwa zażarte boje w Krakowie. W trzecim meczu trener Georgios Dikaioulakos nie mógł dodatkowo skorzystać z usług Ketii Swanier.

Lotos Gdynia - Wisła Can Pack Kraków 72:90 (16:26, 15:18, 23:28, 18:18)

Lotos: Wright 28 (4), Babkina 19 (2), Bjelica 10 (1), Misiuk 8, Krawczyk 5, Tomiałowicz 2, Sosnowska 0, Ziętara 0.

Wisła: Kobryn 24 (1), Phillips 18 (4), Powell 12 (2), Leuczanka 11 (1), Pawlak 10 (2), Leciejewska 7, Basko 4, Krężel 2, Gawor 2, Jelavic 0, Vucurovic 0, Śnieżek 0.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki