Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lotos PKO BP w drodze po 10 złoto!

Marek Stern
Już w najbliższą sobotę o godzinie 16.00 rozpocznie się batalia o tytuł mistrza Polski w koszykówce kobiet. Lotos PKO BP Gdynia przed własną publicznością podejmować będzie KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski. Dzień później, o godzinie 13.30 również w Gdyni rozegrany zostanie mecz numer 2, a po tytuł sięgnie ta drużyna, która jako pierwsza wygra cztery mecze.

Takie zestawienie pary finałowej z pewnością jest pewnym zaskoczeniem, głównie z powodu obecności w niej drużyny z Gorzowa. Akademiczki miały co prawda znakomity sezon, w którym wygrały między innymi raz z Lotosem PKO BP i dwa razy z Wisłą Can Pack Kraków, ale w półfinałowej batalii z rozpędzonym CCC Polkowice niewielu dawało im szanse. Tymczasem podopieczne Dariusza Maciejewskiego wygrały dwa mecze w Polkowicach a potem postawiły kropkę nad "i" w meczu u siebie. Gdynianki przebyły podobną drogę i w trzech meczach zdeklasowały broniącą tytułu Wisłę Can Pack Kraków osiągając 14 finał z rzędu.

- Trochę byliśmy źli, że na Wisłę wpadliśmy już w półfinale. Wiadomo, że mistrzynie Polski, mimo, że nie miały rewelacyjnego sezonu, to na mecze z nami zawsze się spinają i każdy wynik jest możliwy. Drużyna została jednak znakomicie przygotowana przez trenera Jacka Winnickiego. Wzięliśmy mocny rewanż na Wiśle za porażki w minionych finałach, ale o tym trzeba już zapomnieć. Finał nie będzie formalnością - mówi prezes Lotosu PKO BP Gdynia Mieczysław Krawczyk.
I trudno się z tym nie zgodzić. Awans gorzowskiego klubu do finału to nie przypadek. Trener Dariusz Maciejewski zmontował dobrą drużynę, która z sezonu na sezon pnie się coraz wyżej w koszykarskiej hierarchii.

Koszykarki Lotosu PKO BP Gdynia są faworytkami tej rywalizacji. Przemawia za nimi mocniejszy skład i doświadczenie. Dla gdyńskiego klubu będzie to już 14 finał z rzędu i szansa na 10 tytuł mistrzowski. Gorzowianki w finale zagrają po raz pierwszy w swojej historii. To dla nich olbrzymi sukces, więcej niż zakładano przed sezonem, dlatego też do meczów finałowych podopieczne Dariusza Maciejewskiego przystąpią bez presji.

- Oczywiście, że Lotos jest faworytem, ale gdy już znaleźliśmy się w finale to mamy zamiar ostro powalczyć. To będzie bardzo ciekawa seria. Doceniamy Lotos, największe gwiazdy tego zespołu są we wspaniałej formie. My jednak też mamy najlepszą drużynę w historii, dziewczyny są zdrowe i na pewno nie pozwolą na podział miejsc jeszcze przed serią. Ten finał nie trafił nam się przypadkowo. Czy to się komuś podoba, czy nie, właśnie Gorzów jest w tej chwili w dwójce najsilniejszych drużyn w kraju. Złamaliśmy stereotypy i będziemy walczyć dalej - zapowiada szkoleniowiec KSSSE AZS PWSZ.
Ale walkę zapowiadają też gdynianki, które ani myślą lekceważyć przeciwnika.
- Naszym rywalkom nikt za darmo miejsca w finale nie dał. One na nie zapracowały i w pełni zasłużyły. Jesteśmy faworytami tej konfrontacji, ale za samo bycie faworytem nikt złota nam nie przyzna. Spodziewam się zaciętych meczów, ale wierzę w moją drużynę - mówi trener Lotosu PKO BP Gdynia Jacek Winnicki.

Przedsprzedaż biletów

Sekretariat klubu, Gdynia, ul. Olimpijska 5 (tel. 058 622 72 71, [email protected])
Salonik prasowy TWM, Gdynia, ul. Chylońska 29 (tel. 058 776 23 05)
Kasy hali sportowo- widowiskowej w Gdyni, ul. K. Górskiego 8 (tel. 058 ) w dniach meczowych
Sieć sprzedaży internetowej www.eventim.pl
Ceny biletów: 20, 15 oraz 10 zł.

Terminarz meczów finałowych

18.04 sobota, godz. 16.00 Gdynia
19.04 niedziela, godz. 13.30 Gdynia
23.04 czwartek, godz. 18.00 Gorzów
24.04 piątek, godz. 18.00 Gorzów
ewentualnie
26.04 niedziela, godz. 13.00 Gdynia
28.04 wtorek, godz. 18.00 Gorzów
30.04 czwartek, Gdynia, godzina do ustalenia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki