Sprawa dotyczy analiz ekonomicznych, które na zlecenie samorządów Gdyni i Kosakowa wykonała firma consultingowa PricewaterhouseCoopers oraz firma świadcząca usługi doradcze dla biznesu lotniskowego York Aviation.
To między innymi na podstawie tych analiz została sformułowana skarga wysłana już do Sądu Pierwszej Instancji w Luksemburgu, zawierająca również wniosek o wstrzymanie zwrotu samorządom Gdyni i Kosakowa łącznie ponad 90 mln złotych środków pomocy publicznej przyznanej lotniczej spółce PL Gdynia-Kosakowo, którą KE uznała za nielegalną.
Co więcej, prezydent Gdyni Wojciech Szczurek niejednokrotnie podkreślał, że to właśnie te dokumenty wykazały poprawność założeń ekonomicznych organizacji cywilnej części lotniska w Gdyni-Kosakowie.
- Mieszkańcy pytają o te dokumenty, gdyż władze miasta dość często przywołują je w obronie interesów spółki PL Gdynia-Kosakowo. Wychodząc z domyślnej transparentności gminy miasta Gdyni i poszanowania dla gdyńskiego podatnika, z którego środków analizy zostały opracowane, naturalny i oczywisty wydaje się fakt pełnej publikacji dokumentów - mówi Mirosława Król, radna Gdyni (PO).
Problem jest jednak w tym, że dokument nie może zostać upubliczniony ani w całości, ani nawet w części. Jak podają włodarze, powodem jest to, iż dokument jest chroniony prawami autorskimi, co zostało zawarte w umowie.
Być może jednak mieszkańcy będą mieli możliwość dotarcia do dokumentów w sposób prostszy niż pisanie wniosków do urzędników. Włodarze rozważają, czy jest możliwe umieszczenie dokumentów w Biuletynie Informacji Publicznej.
Więcej na ten temat przeczytasz kupując e-wydanie gazety
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?