Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lokale w Sopocie otwarte tylko do trzeciej nad ranem?

Ewa Andruszkiewicz
Karolina Misztal
Właścicielom sopockich klubów nie podoba się pomysł, by ich lokale mogły być czynne tylko do trzeciej nad ranem. Zdaniem policji, wprowadzenie takiego ograniczenia przyczyniłoby się do zwiększenia bezpieczeństwa i komfortu mieszkańców oraz zminimalizowania zdarzeń niepożądanych, takich jak bójki, kradzieże, chuligańskie wyskoki, których – jak pokazują statystyki – na głównej ulicy miasta niestety nie brakuje.

Prezydent inicjatywę poparł i obiecał, że sprawą zajmie się Rada Miasta. Do głosu chcą teraz dojść właściciele sopockich klubów.

- Wszyscy mówimy wspólnym językiem i prosimy urząd miasta o dialog. Postanowiliśmy, że nasi przedstawiciele udadzą się w przyszłą środę na posiedzenie komisji ds. bezpieczeństwa. Chcemy opowiedzieć o naszej propozycji – zapowiada Krzysztof Giniewicz, właściciel kilku sopockich klubów. - Jesteśmy gotowi dołożyć z własnej kieszeni środki na dodatkowe patrole policji, które pilnowałyby okolic ul. Bohaterów Monte Cassino w weekendy w godzinach nocnych, kiedy zdarzeń niepożądanych rzeczywiście jest najwięcej. Chcemy pomóc miastu zorganizować mieszkańcom odpowiednią ochronę, bo leży to także w naszym interesie. Zależy nam, aby Sopot był bezpieczny – zapewnia dalej Giniewicz.

Zobacz też: W sobotę ostatnia impreza w sopockim klubie Soho

Właściciele sopockich klubów tłumaczą też, dlaczego propozycja policji o wcześniejszym zamykaniu lokali, jest dla nich trudna do zaakceptowania.

- Propozycja policji jest dla nas bardzo niekorzystna, przede wszystkim przez wzgląd finansowy. Poza tym nie uważamy, by zamykanie lokali o trzeciej nad ranem było dla miasta bezpieczniejsze. Teraz osoby bawiące się w klubach wychodzą sukcesywnie od godz. 2 do 5 nad ranem. Jeśli lokale będą działać do godz. 3, to wszyscy w jednym momencie wyjdą na miasto. Tak skumulowana fala ludzi może przyczynić się do większej liczby zdarzeń niepożądanych – kontynuuje Krzysztof Giniewicz. - Uważamy też, że klient, który przyjeżdża do Sopotu, liczy na pełną ofertę miasta. A więc nie tylko na plażę w dzień, ale też dobrze zorganizowane kluby w nocy. Jestem przekonany, że zamykanie Sopotu o godz. 3 spowoduje, że ludzi przyjeżdżających do kurortu będzie relatywnie mniej – podsumowuje Giniewicz.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki