Takie spotkanie przy kawie i ciasteczkach byłoby pewnie poznawczo ciekawe, ale na los muzeum już nie wpłynie. Najdalej do końca tego tygodnia ministerstwo ma przecież ogłosić, jak w praktyce będzie wyglądało połączenie tworzonego w trudzie od 2008 roku Muzeum II Wojny Światowej z powołanym na początku tego roku Muzeum Westerplatte i Wojny 1939.
Gdy po raz pierwszy ministerstwo ujawniło swoje plany, wynikało z nich, że nowe Muzeum Westerplatte ma niejako połknąć Muzeum II Wojny i zasadniczo przebudować jego wystawę stałą. Zrobiła się jednak afera nie tylko na całą Polskę, ale wręcz na cały świat i ministerstwo zdawało się mięknąć. Na ile - przekonamy się lada dzień. Wtedy okaże się, czy o planach przeformatowania muzeum decydowały względy merytoryczne czy polityczne.
O sprawach merytorycznych zawsze warto rozmawiać. Wokół Muzeum Powstania Warszawskiego, dzieła Lecha Kaczyńskiego, także zawiązał się niegdyś spór, na ile muzeum opowiada o cierpieniach ludności cywilnej. Tyle że nikt nie posunął się do wywracania przez to do góry nogami programu muzeum. Po sześciu latach postawiono obok niego pomnik Poległych, Zamordowanych oraz Wypędzonych Mieszkańców Warszawy jako dopełnienie ekspozycji.
Problem w tym, że Prawo i Sprawiedliwość chce, niestety, zmieniać świat na sposób rewolucyjny, a nie ewolucyjny. I że korektę programu Muzeum II Wojny Światowej prezes Jarosław Kaczyński zapowiedział jeszcze przed wyborami. Logika politycznego konfliktu oraz logika ruszania z posad bryły świata mogą więc okazać się w tej sprawie rozstrzygające. Czy tak się stanie - przekonamy się lada dzień.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?