Lodowisko w Gdyni jednak nie przy Olimpijskiej
Rada Miasta Gdyni uchwaliła miejscowy plan przestrzenny dla terenu położonego przy ul. Olimpijskiej w Gdyni. Teren ten, jeszcze w 2019 roku zamieszkały, obecnie jest zieloną przestrzenią. Gdyńskie Centrum Sportu planowało wybudować tam miejskie lodowisko, o które od lat proszą mieszkańcy. Jednak teraz wiemy, że tak na pewno się nie stanie i będzie trzeba szukać nowej lokalizacji. Na sesji Rady Miasta Gdyni o lodowisko właśnie dopytywał radny Paweł Stolarczyk.
- Udało nam się ten teren uporządkować - odpowiadał radnemu Marek Łucyk, wiceprezydent Gdyni. - Obecnie jest tam teren zielony. Dzięki nowemu planowi będziemy mogli zrealizować tam usługi sportowe. Czy to będzie lodowisko? Dzisiaj mogę powiedzieć, na pewno nie. Z tego względu, że ta działka, niestety, jest za mała. I tam lodowisko by się nie zmieściło. Na pewno w tym miejscu będą usługi sportowe. Trwają prace przygotowawcze w sprawie lodowiska. Rozmawiamy z potencjalnymi wykonawcami i mam nadzieję, że już niedługo będziemy mogli poinformować, gdzie będzie budowane lodowisko w naszym mieście.
Przypomnijmy, że miejska ślizgawka miała powstać przy ul. Morskiej 75 na Grabówku. Sam pomysł na lodowisko zrodził się w głowach miejskich aktywistów w 2014 roku, inwestycja została zgłoszona do Budżetu Obywatelskiego, jednak z powodu zbyt małej liczby głosów przegrała w głosowaniu. Pomysł jednak bardzo szybko podłapało miasto i zapowiedziało, że realizuje inwestycję. Według wcześniejszych zapowiedzi powstać miał budynek o trzech kondygnacjach użytkowych. Ślizgawka miała posiadać taflę o wymiarach 30x60 metrów, a także m. in.: szatnie hokejowe, wypożyczalnię łyżew wraz z ostrzalnią i suszarnią, trybuny mogące pomieścić 300 widzów, kawiarnię i garaż z miejscami parkingowymi.
Na zapowiedziach i sfinansowaniu projektów się skończyło, mieszkańcy alarmowali, że nie do końca podoba im się planowane miejsce inwestycji, dodatkowo, po wykarczowaniu terenu, przyroda zaczęła go powoli odzyskiwać, a sam plac stał się, jak to określali społecznicy, miejscem spotkań „Stowarzyszenia Miłośników Plenerowego Biesiadowania”. Problem był również w kosztorysem, początkowo społecznicy wyliczyli, że inwestycja będzie kosztować 12 mln złotych, jednak miasto dodało do tego m.in. parking podziemny na 40 samochodów i pomieszczenia biurowe, więc ze skromnego lodowiska zrobił się obiekt warty aż 40 mln zł.
Zmiana planów nastąpiła w 2019 roku, kiedy to samorząd zmuszony był do okrojenia projektu, ponieważ oferty, które wpłynęły w przetargu, potrafiły przekraczać nawet 70 mln złotych. Przy okazji okazało się, że uda się tam wybudować również salę gimnastyczną dla uczniów pobliskiego Zespołu Szkół Hotelarsko-Gastronomicznych. Dwa lata później, w styczniu 2021 roku, gdyńscy urzędnicy poinformowali, że jednak z lodowiska na Grabówku nici, a przy ZSHG powstanie jedynie sala gimnastyczna. Władze miasta podkreślały wówczas, że nie zrezygnowały z pomysłu zbudowania w Gdyni lodowiska, to tym razem powstać ma przy ul. Olimpijskiej. Teraz jednak wiemy, że będzie to zupełnie inna lokalizacja.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?