Linus Sundstroem wypożyczony z Wybrzeża Gdańsk do Stali Gorzów

Sundstorem, który stracił miejsce w składzie gdańskiej drużyny po słabym występie przeciwko Lokomotivowi Daugavpils, propozycję kontraktu w Gorzowie otrzymał na początku bieżącego tygodnia ze względu na kontuzję Krzysztofa Kasprzaka. Szwed przyznał, że decyzja nie była łatwa. - Wybrzeże to bardzo dobry klub ze wspaniałymi kibicami i bardzo dobrą atmosferą w drużynie. Z drugiej strony otrzymałem ofertę walki w PGE Ekstralidze w barwach drużyny, którą doskonale znam. Decyzja nie była łatwa, ale zdecydowałem się podjąć rękawicę. Jednocześnie dziękuję zarządowi i trenerowi Wybrzeża za wyrażenie zgody na wypożyczenie i życzę sezonu pełnego zwycięstw i awansu do PGE Ekstraligi. Chciałbym podkreślić, że czas spędzony w Gdańsku będę wspominał bardzo dobrze i zdecydowanie nie przekreślam możliwości startów w Wybrzeżu w przyszłości. Dostałem wielką szansę i nie mogłem z niej nie skorzystać - powiedział zawodnik, który w Gdańsku spędził jeden sezon.

- Propozycja ze strony Cash Broker Stali nie była dla nas wielkim zaskoczeniem - mówi Tadeusz Zdunek, prezes Wybrzeża. - Obserwując kadry zespołów PGE Ekstraligi oraz Nice 1. Ligi Żużlowej widać, że jesteśmy jednym z klubów, który zbudował najszerszą, wyrównaną kadrę i wiedzieliśmy, że inne drużyny będą prędzej lub później zainteresowane naszymi zawodnikami. To cieszy, bo pokazuje, że dobrze przepracowaliśmy okres transferowy. Decyzja, którą musieliśmy podjąć, nie była łatwa, ale po konsultacji z trenerem Mirosławem Kowalikiem oraz samym zawodnikiem uznaliśmy, że zgoda na wypożyczenie to najlepsze rozwiązanie w tej sytuacji. Nie bez znaczenia był fakt, że trenerem Cash Broker Stali Gorzów jest Stanisław Chomski, z którym się doskonale znamy - zakończył Tadeusz Zdunek.

Po wypożyczeniu Linusa Sundstroema kadra Zdunek Wybrzeże liczy obecnie sześciu zawodników, a jedynym zawodnikiem oczekującym został Hubert Łęgowik. Najbliższy mecz ligowy nasz zespół rozegra w niedzielę 14.05.2017 o godzinie 14.45 w Bydgoszczy.

Motocross pierwszą miłością Tomasza Golloba. "Jest zakochany w motocyklach od ponad 40 lat"