Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Likwidacja pociągów na Pomorzu. Rozmowy na szczycie, apele i... żadnych decyzji

Edyta Okoniewska
Trwają kolejne rozmowy i apele w obronie likwidowanych linii kolejowych na Pomorzu. Tym razem spotkanie na szczycie miało miejsce w Cekcynie. Wziął w nim udział m.in. starosta kościerski, wójt gminy Cekcyn oraz radni powiatu tucholskiego. Poza apelem do marszałków województw pomorskiego i kujawsko-pomorskiego żadne decyzje nie zapadły. Tym samym przyszłość połączeń kolejowych pomiędzy Chojnicami a Kościerzyną oraz Kościerzyną i Wierzchucinem wciąż stoi pod znakiem zapytania.

9 grudnia z rozkładu jazdy PKP zniknęło wiele połączeń. Niektórym Pomorzanom trudno jest dojechać do pracy czy szkoły.
Wraz z nowym rozkładem na dobre zniknął pociąg kursujący dotąd pomiędzy Czerskiem a Kościerzyną. Przestała kursować między innymi jedna para pociągów między Chojnicami a Kościerzyną (w tej chwili jest ich pięć) oraz między Chojnicami a Szczecinkiem (przez Człuchów i Czarne).

O ograniczeniach można mówić również na odcinku Słupsk - Szczecinek (przez Kępice i Miastko). Cięcia dotkną też m.in. pociągów nocnych. W najmniejszym stopniu zmiany odczują pasażerowie podróżujący na trasie Elbląg - Malbork.
Zmianie uległ również rozkład jazdy trójmiejskiej SKM.

W spotkaniu na szczycie w Cekcynie wzięli udział starosta kościerski, wójt gminy Cekcyn, a także przedstawiciele spółki kolejowej Arriva RP, Urzędu Marszałkowskiego Województwa Kujawsko-Pomorskiego oraz radni powiatu tucholskiego.

- Musimy podejmować wszystkie możliwe z naszej strony działania, aby nie dopuścić do likwidacji kolejnych połączeń - podkreśla Piotr Lizakowski, starosta kościerski. - Linia kolejowa, o której rozmawiamy ma niebagatelne znaczenie w kontekście dostępności komunikacyjnej, gdyż łączy część południową z północą województwa pomorskiego oraz znacznie zasili tzw. kolej metropolitalną, która powstanie w niedalekiej przyszłości na linii Kościerzyna - Gdynia.

Samorządowcy są zgodni: niedopuszczalne jest działanie PLK, które remontują tory kolejowe, po czym podnoszą opłaty za korzystanie z nich, co prowadzi do likwidacji połączeń. Samorządów nie stać bowiem na dopłacanie do kursów nawet kilkadziesiąt procent więcej niż dotychczas.

- To paradoks, że tory zostały wyremontowane, dzięki czemu zwiększyła się prędkość pociągów, a to zaś spowoduje zamknięcie linii - podkreśla Piotr Lizakowski.

Wszyscy obecni na spotkaniu poparli apel wójta gminy Cekcyn do marszałków obu województw o nawiązanie współpracy pomiędzy samorządami, aby utworzyć połączenie międzywojewódzkie Gdynia - Bydgoszcz z przystankiem w Kościerzynie.

- Działać trzeba - podkreśla Zbigniew Stencel, wicestarosta kościerski. - Jednak obserwując od wielu lat działania PKP, trudno spodziewać się zmian na lepsze.

Możesz wiedzieć więcej! Zarejestruj się i czytaj wybrane artykuły Dziennika Bałtyckiego www.dziennikbaltycki.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki