Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Liga Światowa w Ergo Arenie. Polska - Argentyna: W niedzielę trzeba pokonać słabości [ZDJĘCIA]

Rafał Rusiecki
Hala Ergo Arena to dla naszej siatkarskiej reprezentacji miejsce szczególne. To w murach tego obiektu podopieczni trenera Andrei Anastasiego pierwszy raz stanęli na podium prestiżowej Ligi Światowej. 10 lipca 2011 roku siatkarze odwdzięczyli się za wspaniały doping trójmiejskiej publiczności zdobywając brązowe medale. Wówczas Polska pokonała 3:0 Argentynę.

Po dwóch latach sytuacja jest zgoła odmienna. W 2012 roku biało-czerwoni zrobili kolejny krok w Lidze Światowej. Wygrali te rozgrywki i pokazali wszystkim, że trzeba się z nimi liczyć. Teraz są jednak cieniem tamtego zespołu. Los chciał, że w niedzielę Polacy ponownie zmierzą się z Argentyną w Ergo Arenie. Okoliczności będą jednak diametralnie inne. Podopieczni selekcjonera Anastasiego o godz. 20.15 zagrają już tylko o zachowanie twarzy, bo szanse na awans do turnieju finałowego - niestety - zaprzepaścili.

- Dalej, musimy grać. Musimy być razem - mobilizuje polskich siatkarzy Włoch Andrea Anastasi. Naszym zawodnikom z pewnością potrzeba impulsu w postaci zwycięstw. Krok w tym kierunku zrobili w piątek w bydgoskiej hali Łuczniczka. Zagrali koncertowo w czwartym secie (seria bardzo dobrych zagrywek Bartosza Kurka) i w tie-breaku. Wcześniej popełniali jednak bardzo dużo błędów. Grali nierówno, przez co w pewnym momencie wydawało się, że ponownie zejdą z parkietu w minorowych nastrojach.

To była bez wątpienia droga przez mękę. Losy meczu odwracały się jak w kalejdoskopie. Martwić oczywiście może fakt, że nasi siatkarze grają bardzo nierówno. Wyraźnie się zagubili, a najbardziej widoczne to było w grze blokiem, która pozostawiała wiele do życzenia.

Piątkowe zwycięstwo 3:2 nad Argentyną nie zamyka co prawda szans na awans do turnieju finałowego, ale są one już tylko matematyczne. Nasi rywale z Ameryki Południowej tegoroczne eliminacje traktują treningowo, ponieważ jako gospodarz finałów i tak się w nim znajdą.

Dla trójmiejskich fanów siatkówki niedzielny mecz w Ergo Arenie będzie także okazją do przyjrzenia się uważnie grze Jakuba Jarosza, czyli nowego zawodnika Lotosu Trefla Gdańsk. W piątkowy wieczór atakujący pokazał się z dobrej strony. Zdobył 18 punktów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki