Liga Światowa: USA - Polska. Bolesna porażka biało-czerwonych

Po pierwszym spotkaniu w Stanach Zjednoczonych wydawało się, że do zwycięstwa polskim reprezentantom zabrakło naprawdę niewiele. Biało-czerwoni przegrali po walce w tie-breaku, a trener Stephane Antiga podkreślał, że jego drużynę stać na dużo lepszą grę, co potwierdzały zresztą poprzednie spotkania.

Pierwsze fragmenty sobotniego pojedynku mogły wskazywać na to, że Polacy mają dużą szansę na to, by dopiąć swego w tym starciu i odgryźć się rywalom. Partię tę wygrali jednak po zaciętej walce w końcówce. W drugiej odsłonie Amerykanie zagrali już znacznie lepiej. Budowali przewagę, której mimo usilnych starań naszym reprezentantom odrobić się nie udało.

Niestety, przegrany set nieco chyba podłamał kadrę Stephane'a Antigi, a Amerykanom dał wiatru w żagle. W kolejnych dwóch partiach bowiem rywale byli już bezlitośni triumfując w setach kolejno do 15 i 17.

Najlepszy wśród naszych reprezentantów po raz kolejny był Bartosz Kurek (13 punktów). Słabszy występ zanotował natomiast Mateusz Mika (4 punkty) z Lotosu Trefla Gdańsk. W szeregach Amerykanów z kolei prym wiódł Aaron Russell (20). Atakujący Lotosu Trefla, Muprhy Troy zdobył w tym pojedynku 10 punktów.

Polacy zajmują zatem drugie miejsce w tabeli grupy B Ligi Światowej. Pewnie prowadzą Amerykanie, natomiast na kolejnych miejscach znajdują się Irańczycy i Rosjanie.

USA - Polska 3:1 (23:25, 25:23, 25:15, 25:17)

USA: Christenson, Troy, Holt, Smith, Anderson, Russell, E. Shoji (libero) oraz Holmes, Jaeschke

Polska: Drzyzga, Kurek, Nowakowski, Bieniek, Mika, Kubiak, Zatorski (libero) oraz Możdżonek, Jarosz, Buszek, Łomacz, Wrona