Liga Mistrzów. Tym składem Lech Poznań zawalczy o Ligę Mistrzów? Zmiany przynajmniej na trzech pozycjach
Pomoc i skrzydła: bomba w środku pola
A więc w środku Jesper Karlström i Afonso Sousa, przed nimi Joao Amaral, na skrzydłach Damian Kądzior oraz Adriel Ba Loua.
Skoro twój transfer zapowiada dziennikarz posiadający globalne zasięgi, w tym przypadku Fabrizio Romano, to rzeczywiście robisz coś dużego. I tak jest z Lechem. Na ósemkę, niejako za rodaka Pedro Tibę, przyjdzie Afonso Sousa - zawodnik portugalskiej młodzieżówki, a przede wszystkim Belenenses, do którego z Poznania wyjdzie przelew na kwotę około 1 mln euro. Sousa świetnie czuje grę, ma technikę i wykończenie - na polskie warunki wydaje się być wręcz wymarzonym zakupem.
Na dniach Lech powinien dopiąć też kwestię następcy Jakuba Kamińskiego. Kandydat na razie jeden - Damian Kądzior - ale jego Piast Gliwice negocjuje bardzo twardo, stawiając wręcz zaporowe warunki. Jeśli się nie uda to być może szansę dostanie wracający z wypożyczenia do mistrza Czech, Jan Sykora. Co z drugim bokiem? Tu niby kandydatów w klubie wielu, od Adriela Ba Loui, przez Michała Skórasia, nawet po Kristoffera Velde, lecz żaden póki co nie daje nadziei, że udźwignie rangę spodziewanych meczów.