Starcie Realu z PSG określano jako dwumecz o głowy trenerów. Szefowie paryskiego klubu kontrakt z Unaiem Emerym przedłużą tylko w przypadku osiągnięcia przez paryżan co najmniej półfinału Ligi Mistrzów. Z kolei madrycka prasa twierdzi, że Zinedine Zidane zachowa pracę, jedynie gdy Królewscy po raz trzeci z rzędu zwyciężą w Champions League. Przed rewanżem na Parc des Princes nieco większe szansę na utrzymanie posady na kolejny sezon ma Zizou.
Środową konfrontacją gospodarze rozpoczęli z dużym animuszem. Akcje Realu próbowali wykańczać Cristiano Ronaldo oraz Toni Kroos, ale bez efektów. Początkowy napór Królewskich szybko jednak zelżał, a do głosu zaczęli dochodzić przyjezdni. W 28. minucie kibice na Bernabeu z niepokojem przypatrywali się akcji PSG, podczas której goście mieli przewagą liczebną. Okazję do groźnego uderzenia miał Neymar, ale w decydującym momencie poślizgnął się. Kiks Brazylijczyka zapoczątkował kontratak Królewskich, który na bramkę powinien zamienić Cristiano Ronaldo. W pojedynku sam na sam z Alphonsem Areolą Portugalczyk trafił jednak w głowę bramkarza.
W 33. minucie PSG wyprowadziło już skuteczny cios. Akcję tercetu Kylian Mbappe - Edinson Cavani - Neymar zakończył celnym strzałem z 12. metrów Adrien Rabiot. Na przerwę obie drużyny schodziły jednak z wynikiem remisowym. Stało się tak, gdyż chwilę przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę nie popisał się Giovani Lo Celso. Argentyńczyk w nieprzepisowy sposób zatrzymywał w polu karnym Kroosa, a z jedenastu metrów nie pomylił się Ronaldo. To była 100. bramka Portugalczyka dla Realu w Lidze Mistrzów.
W drugiej odsłonie dużo lepsze wrażenie sprawiali goście, a momentami wręcz zdominowali Królewskich. Już w 49. minucie bramkę mógł zdobyć Mbappe, ale wyciągnięty jak struna Keylor Navas nie dał się zakoczyć. Kilka minut później dublet powinien skompletować Adrien Rabiot. Strzał Francuza z bliskiej odległości został jednak szczęśliwie zablokowany. Podobnie jak uderzenie Presnela Kimpembe.
I gdy wiele wskazywało na to, że spotkanie na Bernabeu zakończy się remisem padł niespodziewany gol dla Królewskich. W 83. minucie po strzale Marco Asensio bramkarz paryżan wpakował piłkę prosto na kolano Ronaldo, a futbolówka wpadła do siatki. Na tym się nie skończyło. Trzy minuty później nie do obrony uderzył Marcelo, wprawiając w ekstazę miejscowych kibiców.
Rewanż na Parc Des Princes już we wtorek 6 marca. Ekipa PSG dwubramkową stratę jest w stanie odrobić, ale musi zagrać dużo skuteczniej.
LIGA MISTRZÓW w GOL24
Więcej o LIDZE MISTRZÓW - newsy, wyniki, terminarze, tabele
TOP 10 faworytów mundialu. Co z reprezentacją Polski?
#TOPSportowy24- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?