Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Liczba zwolnień chorobowych w okresie majówkowym jest o około 20 proc. wyższa niż w pozostałych miesiącach wiosennych.

AIP
Ilość osób przebywających w firmach na zwolnieniu chorobowym w tym okresie wzrasta o około 30 proc.
Ilość osób przebywających w firmach na zwolnieniu chorobowym w tym okresie wzrasta o około 30 proc. Karolina Misztal
W tym roku kalendarz układa się bardzo korzystnie dla pracowników planujących urlop w maju. Na początku miesiąca, biorąc 2 dni wolnego, można wydłużyć sobie weekend aż do 9-ciu dni. Jak co roku, znajdą się także i tacy, którzy w tym terminie postanowią udać się na „lewe” zwolnienie chorobowe. Problem nadużywania „L4” w celu przedłużenia majówki i innych okresów świątecznych notorycznie powraca, dlatego przedsiębiorcy coraz częściej decydują się na współpracę z zewnętrznymi firmami konsultingowymi zajmującymi się doradztwem i kompleksowym zarządzaniem problemem absencji chorobowej.

- Zwolnienie chorobowe to czas, który powinniśmy poświęcić na jak najszybszy powrót do zdrowia. Niestety, wielu pracowników bezpodstawnie stara się o zwolnienia chorobowe tylko po to by wydłużyć sobie czas wolny od pracy. Ten problem regularnie powraca w okresie majówki. Trzeba powiedzieć otwarcie, że takie działanie jest niezgodnie z prawem i wiąże się z konkretnymi konsekwencjami- zauważa Mikołaj Zając,. Conperio.

Liczba zwolnień chorobowych w okresie majówkowym jest o około 20 proc. wyższa niż w pozostałych miesiącach wiosennych. Wśród nich dominują zwolnienia krótkoterminowe (do 3-4 dni), zazwyczaj ze wskazaniem „2” (chory może chodzić). Ilość osób przebywających w firmach na zwolnieniu chorobowym w tym okresie wzrasta o około 30 proc., co w istotny sposób destabilizuje funkcjonowanie przedsiębiorstw. Kontrole przeprowadzane w okresie majówki na przestrzeni ostatnich lat wykazywały szereg naruszeń.

Przeczytaj także:

Wiele firm nie przewiduje przerwy w pracy podczas majówki. Część fabryk i miejsc, których funkcjonowanie jest konieczne przez cały rok, nie może zapewnić pracownikom w tym czasie wolnego.

- Oczywiście zdajemy sobie sprawę z tego, że są przedsiębiorstwa, w których pracuje się 365 dni w roku. Zarządzający tego typu miejscami powinni zapewnić możliwie elastyczny grafik w czasie świątecznym, inaczej oszustwa chorobowe, a przynajmniej ich próby, się nie skończą – mówi Mikołaj Zając.- Stworzenie systemu pracy uwzględniającego potrzeby pracowników leży w interesie tak pracodawców, jak i samych zatrudnionych. – Podstawą prawidłowego funkcjonowania każdego przedsiębiorstwa jest zaufanie i poczucie sprawiedliwości. Firmy zaś tracą realne pieniądze na niezgodnej z prawem absencji chorobowej. Wszystkie strony powinny być zainteresowane rozwiązaniem tego problemu – dodaje.

Obejrzyj wideo:

Kaźmierczak: Część węgla kupowanego od Rosjan jest rabowana na Ukrainie

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Te produkty powodują cukrzycę u Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Liczba zwolnień chorobowych w okresie majówkowym jest o około 20 proc. wyższa niż w pozostałych miesiącach wiosennych. - Strefa Biznesu

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki