Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Liczba zachorowań na COVID-19 wśród pomorskich lekarzy, pielęgniarek, ratowników dramatycznie wzrasta! Zakażonych jest ponad 1300 medyków

Dorota Abramowicz
Dorota Abramowicz
Na Covid-19 choruje coraz więcej lekarzy, pielęgniarek, ratowników medycznych, najwięcej z nich pracuje w szpitalach
Na Covid-19 choruje coraz więcej lekarzy, pielęgniarek, ratowników medycznych, najwięcej z nich pracuje w szpitalach Arkadiusz Gola / Polskapresse
Koronawirus atakuje personel szpitali. Od połowy września do końca października do szpitali w Polsce trafiło 380 chorych lekarzy oraz 418 pielęgniarek i położnych. Zmarło 36 osób. Na Pomorzu, gdzie od początku roku zachorowało na Covid-19 prawie 2 tys. pracowników medycznych, na szczęście nie doszło jeszcze do tragedii. Teraz rząd zapowiada, że dzięki możliwości wykonywania testów antygenowych pracownicy szpitali będą mogli być badani każdego dnia i zostaną zwolnieni z kwarantanny.

Covid-19 atakuje personel szpitali na Pomorzu

Brak personelu medycznego, zdziesiątkowanego m.in. przez koronawirusa był jedną z przyczyn wystąpienia starosty puckiego do wojewody o zmniejszenie liczby łóżek w szpitalu w Pucku.

Ordynator oddziału wewnętrznego w szpitalu w Człuchowie jest chory na COVID-19, pozostali lekarze zostali skierowani na kwarantannę. Na oddziale było 14 pacjentów - część z nich już wypisano do domu. Ci w ciężkich przypadkach trafią do innych szpitali.

- Na ten moment zostało jeszcze sześciu pacjentów. Staramy się ich zabezpieczyć z zachowaniem największej staranności i dbania o ich zdrowie, bo przez najbliższy tydzień nie będziemy mieli żadnych lekarzy na oddziale wewnętrznym. Pacjenci są karetkami przewożeni do szpitali w Gdyni, UCK i zakaźnego w Gdańsku - wyjaśnia dyrektor szpitala Janusz Boniecki. - Sytuacja jest trudna, bo na tę chwilę pozyskanie lekarzy do pracy graniczy z cudem.

Podobne doniesienia dochodzą z całego województwa.

Ilu medyków jest zakażonych SARS-Cov-2?

Na Pomorzu, według danych sanepidu, zakażonych jest obecnie 1334 przedstawicieli zawodów medycznych, z tego 865 pracowników szpitali. Nie ma praktycznie dnia, by nie docierały do nas informacje o wstrzymaniu przyjęć na oddziały z powodu zakażeń koronawirusem wśród pacjentów i pracowników.

Z tego powodu przed tygodniem zamknięto KOR w UCK w Gdańsku.

Tylko w Kościerzynie i Dzierżążnie zachorowało 47 osób z personelu szpitala. W Malborku szpitalne ognisko zakażeń urosło już do 22 osób, niewykluczone, że kolejne testy potwierdzą następne przypadki. Największy problem jest na oddziale anestezjologii i intensywnej terapii, gdzie brakuje 10 z 14 pielęgniarek anestezjologicznych. Wsparcia udziela personel oddziału chirurgicznego, ale Paweł Chodyniak, prezes Powiatowego Centrum Zdrowia znalazł też i szuka dalej w innych szpitalach wsparcia na zastępstwo, póki z kwarantanny nie wrócą miejscowi pracownicy.

- Intensywna terapia działa. Chirurgia pracuje w ograniczonym zakresie, wykonując tylko pilne zabiegi. Dzisiaj wstrzymane też zostały chwilowo przyjęcia na internę – mówił nam we wtorek przed południem (3 listopada) prezes PCZ. - Koronawirus powoduje perturbacje, mamy już zakażenia z każdej strony.

Także sytuacja Szpitala Puckiego, który dnia na dzień został ogłoszony szpitalem covidowym,  jest trudna. Decyzją wojewody do dyspozycji zakażonych szpital miał przeznaczyć 69 łóżek. Dzisiaj w szpitalu leczonych jest 40 pacjentów. Przyczyną jest brak personelu. Wraz z upływem czasu coraz więcej osób z personelu choruje, choć  też przybywa ozdrowieńców. Obecnie brakuje minimum 10 pielęgniarek i co najmniej jednego anestezjologa.

Szpitale apelują o zgłaszanie się wolontariuszy

Władze Szpitala Puckiegoapelują do wszystkich osób, które mają wykształcenie medyczne, a chciałby pomóc przy pacjentach w puckiej lecznicy, o zgłaszanie się do zarządu.

Potrzebna jest także pomoc osób, które nie mają wiedzy lekarza czy pielęgniarki. Placówka czeka na wolontariuszy,  którzy nie będą bali się podać chorym szklanki wody, posprzątać czy wykonać inne czynności, które nie wymagają profesjonalnej wiedzy lekarskiej.

- Każda godzina wolontariatu odciąży personel szpitala, co usprawni opiekę nad chorymi - mówi starosta pucki Jarosław Białk.

Lekarze i pielęgniarki najbardziej narażeni na zakażenie

Wśród personelu szpitali najbardziej narażeni na zakażenie są lekarze i pielęgniarki. Według dr. Dariusza Kutelli, przewodniczącego Okręgowej Izby Lekarskiej w Gdańsku, możemy mówić do tej pory o zakażeniu ok. 100 lekarzy.

- Dane te schodzą do nas z Wojewódzkiej Stacji sanitarno-Epidemiologicznej - twierdzi dr Kutella.- Trudno ocenić na ile są aktualne, znam przypadek, gdy koleżanka, która leżała w szpitalu nie była ujęta w statystykach. Dopiero teraz się pojawiła.

Z kolei samorząd pielęgniarski opiera swoje dane na wnioskach, nadsyłanych do Izby, która wspomaga finansowo każdą zakażoną pielęgniarkę i położną.

- Mamy informację o około 360 zachorowaniach wśród pielęgniarek i położnych - twierdzi Anna Czarnecka, kierująca Okręgową Izbą Pielęgniarek i Położnych w Gdańsku. - Co ciekawe, jeszcze w pierwszej połowie października było łącznie 69 takich wniosków, a po przełomowym weekendzie 16 października doszło aż 70 nowych wniosków! Teraz napływają średnio, po 7-8 dziennie, choć zdarzają się okresy, gdy ląduje na biurku nawet 20 dokumentów. Niektóre koleżanki chorują bardzo ciężko, trafiają do szpitali, muszą korzystać z tlenoterapii.

Dobra wiadomość jest taka, że na Pomorzu nie doszło do śmierci pracowników medycznych zakażonych koronawirusem. Do tej pory z powodu COVID-19 zmarło w w innych regionach kraju 16 lekarzy, 11 pielęgniarek/pielęgniarzy, 6 farmaceutów, 1 felczer, 1 ratownik medyczny i 1 położna.

Personel medyczny choruje także poza szpitalami. Wśród zakażonych znalazło się również

  • 257 lekarzy i pielęgniarek z podstawowej opieki zdrowotnej i poradni specjalistycznych (z tego 187 jest aktualnie chorych) oraz
  • 155 osób personelu medycznego z domów opieki (z tego wyzdrowiała niespełna połowa - 73 osoby).

Medycy zwolnieni z kwarantanny

Wobec narastającego problemu braku personelu rząd zadecydował o zwolnieniu medyków, mających kontakt z zakażonymi z kwarantanny, na której w tym tygodniu przebywało 30 tysięcy osób pracujących w ochronie zdrowia.  

Aby nie dopuścić do rozprzestrzeniania zakażeń, u osób wracających do pracy mają być wykonywane testy antygenowe. Najprawdopodobniej jednak testy trafią tylko do szpitali.

- Proszę nie wierzyć w to, co mówią rządzący - przestrzega dr Kutella. - Zabezpieczony zostanie tylko sektor publiczny. Testowani będą jedynie ci, którzy mają kontrakt z NFZ i niewykluczone, że tylko kierowani do pracy przez wojewodę. Jako stomatolog muszę się testować za swoje pieniądze.

O nierównym traktowaniu ludzi niezbędnych w ochronie zdrowia mówi także Anna Czarnecka: - O ile w szpitalach jest pracodawca, to już pielęgniarki środowiskowe zostają bez pomocy. One same dla siebie są pracodawcami i są również narażone na zakażenie, jak każdy pracownik ochrony zdrowia. Pielęgniarki te na głowie stają, by ich pacjenci nie zostali osamotnieni. Nic mi nie wiadomo, czy także zostaną objęte testowaniem.

Gdy zapadnie decyzja o tworzeniu szpitala tymczasowego w Gdańsku, w halach Amber Expo ustawione będą boksy i łóżka dla chorych na COVID-19

Szpital tymczasowy w Gdańsku. Jak wyglądają od środka hale t...

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki