Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Libacje alkoholowe i skoki do wody na przystanku wodnym. Czy w Gdańsku zanosi się na kolejną tragedię? Co na to Gdański Ośrodek Sportu?

Krzysztof Dunaj
Krzysztof Dunaj
nadesłane od czytelniczki
Ludzie pijący alkohol, głośna muzyka, wulgarne zachowania i skoki nietrzeźwych osób do wody. Tak wyglądają noce na przystanku tramwaju wodnego na Motławie tuż przy Zielonym Moście na wysokości ul. Powroźniczej w Gdańsku. Czy sytuacja z 8 października 2022 roku, kiedy wywróciła się łódź na Kanale Kaszubskim w Gdańsku, nauczy władze reagować szybciej na pewne zagrożenia? Wówczas zginęły 4 osoby.

- Po raz kolejny proszę o skuteczne zabezpieczenie przystanku tramwaju wodnego na Motławie, tuż przy Zielonym Moście, vis a vis lokalu Miasto Aniołów w godzinach wieczornych i nocnych - napisała 11 sierpnia br. do Gdańskiego Ośrodka Sportu pani Magda, mieszkanka Głównego Miasta. - W przeciągu ostatnich 12 godzin dwukrotnie interweniowała Policja. Najpierw po 23:00 (10.08.2022 r.), a następnie w nocy (11.08.2022 r.) po 2:00. W pierwszym przypadku byłam kolejną osobą zgłaszającą łamanie przepisów.

W ciągu dnia obiekt jest prawidłowo użytkowany, lecz problemy pojawiają się nocą i nad ranem. Gdańszczanka zaznaczyła, że zamontowany łańcuch z kartką formatu A4 to za mało.

- Grupy pijących alkohol ludzi w różnym wieku, ale przede wszystkim młodych (też nastolatków) - gromadzą się na Waszym terenie i hałasują pod oknami, puszczając muzykę z telefonów wzmocnionych głośnikami - dodała pani Magda. - Mają miejsce chóralne śpiewy, głośne rozmowy, niekiedy wyzwiska i wulgarne zachowania. Także niebezpieczne skoki do wody pod wpływem alkoholu (sytuacja z zeszłego tygodnia).

W odpowiedzi mieszkanka Gdańska otrzymała informację, że Gdański Ośrodek Sportu na bieżąco stara się podejmować działania mające na celu uniemożliwienie korzystania z przystanku Zielony Most przez osoby postronne po zakończeniu działalności firm z niego korzystających. Ponadto do 30 września 2022 miała zostać zamontowana dwuskrzydłowa zamykana bramka tuż przed wejściem na trap zejściowy na przystanek.

Gdański Ośrodek Sportu dotrzymał słowa i zamykana bramka pojawiła się we wskazanym wcześniej miejscu. Jednak...

- Zabezpieczenie, o które prosiliśmy, pojawiło się po wysokim sezonie turystycznym. Nie było możliwości jego przetestowania, gdy było ciepło - poinformowała "Dziennik Bałtycki" pani Magda. - Niemniej spieszę z informacją, że pomimo zimnych wieczorów, miejsce nadal jest uczęszczane. Wstawiona bramka nie spełnia swojej funkcji.

Oto zdjęcie wykonane we wtorek 4 października 2022. Zrobione zostało zaraz po tym, jak z przystanku wytoczyło się dwóch pijanych mężczyzn, którzy na terenie GOS spożywali alkohol.

Jak Gdański Ośrodek Sportu skomentował "Dziennikowi Bałtyckiemu" zaistniałą sytuację?

Libacje alkoholowe i skoki do wody na przystanku wodnym. Czy w Gdańsku zanosi się na kolejną tragedię? Co na to Gdański Ośrodek Sportu?
nadesłane od czytelniczki

- Przystanki są obiektami ogólnodostępnymi, wykorzystywanymi na co dzień przez operatorów świadczących usługi przewozów pasażerskich - podkreślił Grzegorz Pawelec, główny specjalista ds. komunikacji Gdańskiego Ośrodku Sportu. - Mając na uwadze sygnały od okolicznych mieszkańców, zamontowana została bramka ograniczająca dostęp, niemniej ze względu na uwarunkowania, nie ma innej możliwości pełnego zabezpieczenia obiektu przed niepożądanym dostępem. Warto pamiętać, że każdy przypadek zakłócania spokoju lub porządku należy zgłaszać odpowiednim służbom – Policji lub Straży Miejskiej, które posiadają odpowiednie uprawniania do egzekwowania ogólnych przepisów prawa.

Pani Magda 18 sierpnia 2022 podkreślała, że policja wielokrotnie interweniowała w tym miejscu.

- Ciekawa jestem, ile środków publicznych to kosztowało. I od ilu ważnych spraw funkcjonariusze w tym czasie zostali odciągnięci. Wskazuję na daleko posuniętą opieszałość ze strony Gdańskiego Ośrodka Sportu. Informację o zamontowaniu bramki na koniec września 2022 roku traktuję jako brak poważnego podejścia do sprawy - czytamy w e-mailu mieszkanki Gdańska skierowanym do władz 18 sierpnia tego roku.

ZOBACZ TAKŻE: Sześćdziesiąt sekund tragedii. W roku 1975 w katastrofie promu na Motławie w Gdańsku zginęło 18 osób

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki