Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lewica walczy o uszczelnienie systemu gospodarki nieruchomościami. To pokłosie afery z danielami abp. Głódzia

Natalia Grzybowska
Natalia Grzybowska
mat. pras.
Sprawa abp. Głódzia oraz wypasania jego danieli na gruncie, który miał być wykorzystywany do celów sakralnych, stała się inspiracją do wniesienia przez posłankę Lewicy propozycji ustawy dot. zmiany ustawy o gospodarce nieruchomościami, a także sformułowania uchwały samorządowej ograniczającej wysokość nadawanych bonifikat. "Jeżeli arcybiskup uważa, że tak wygląda kościół to znaczy, że chce się paść na naszym majątku publicznym" - podczas środowej konferencji mówiła Beata Maciejewska. "Na to nie ma mojej zgody jako posłanki na sejm, ani naszego klubu parlamentarnego."

Posłanka Lewicy Beata Maciejewska w kwietniu br. zaapelowała do władz Gdańska o kontrolę umowy, na mocy której przed dekadą Kościół nabył działkę przy ulicy Brzegi przy 99-procentowej bonifikacie (za ok. 4,5 tys. zł, oszczędzając prawie pół miliona zł). Warunkiem miało być wykorzystanie jej na cele sakralne, jednak metropolita zdecydował się hodować tam daniele.

Warto podkreślić, że przekazanie działki było jedną z kilku transakcji uregulowanych jednym aktem notarialnym. W dokumencie kuria zadeklarowała, że nie będzie występować z roszczeniami do części Parku Oliwskiego. Należy tu przypomnieć, że gdańscy biskupi od powstania diecezji mieszkali w Oliwie, ale abp Głodź z tej tradycji zrezygnował - był pierwszym, od czasu powstania diecezji, zwierzchnikiem gdańskiego Kościoła, który nie mieszkał w Oliwie. Zamieszkał w XIX-wiecznym budynku mieszczącym się w pobliżu kościoła świętego Ignacego Loyoli. Na jego tyłach zaś pasła się wspomniana rodzina jeleniowatych.

Jednym z argumentów Miasta na pytania, dlaczego nie wystąpi o zwrot bonifikaty, miała być obawa, że to mogłoby skutkować ponownymi roszczeniami kurii do parku.

- Próbowałam sprawić, aby miasto odzyskało to 99 proc. bonifikaty, czyli prawie pół mln złotych - podczas środowej konferencji prasowej mówiła Beata Maciejewska. - Niestety urzędnicy miasta powiedzieli, że w zasadzie wszystko jest w porządku. Pasienie danieli to jest to samo. Ja jednak mam odrębne zdanie. (...) Jeżeli arcybiskup uważa, że tak wygląda kościół, to znaczy, że chce się paść na naszym majątku publicznym. Na to nie ma mojej zgody jako posłanki na sejm, ani naszego klubu parlamentarnego.

W połowie lipca posłanka złożyła w prokuraturze zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez gdańskich urzędników, którzy nie wystąpili o zwrot bonifikaty za działkę wykorzystywaną przez abpa Sławoja Leszka Głódzia jako zagroda dla danieli.

- Zostałam już w tej sprawie przesłuchana, prokuratura zwróciła się również do Urzędu Miejskiego z prośbą o dokumenty - dodała.

Sprawa ta stała się dla Lewicy inspiracją m.in. do wniesienia propozycji ustawy dot. zmiany ustawy o gospodarce nieruchomościami.

- Projekt ustawy (...) mówi o trzech bardzo ważnych rzeczach - tłumaczy Maciejewska. - Po pierwsze precyzuje, co to jest kult religijny, i mówi, że aby dostać grunt na uprawianie kultu religijnego, trzeba tam postawić budynek. I to musi być albo kościół, albo kaplica, albo np. dom pogrzebowy czy dom modlitewny. Na pewno to nie jest paśnik.

- Po drugie, nowe narzędzia otrzymują także samorządy - wylicza dalej posłanka. - Czyli jeśli kościół chce dostać bonifikatę to przychodzi do burmistrza, mówi, że chciałby dostać dany grunt z bonifikatą i wtedy musi przedstawić plan zagospodarowania danego terenu.

Trzecią rzeczą ma być konieczność kontroli powierzonego gruntu.

- Na podstawie tego planu między trzecim a piątym rokiem od podjęcia takiej umowy sprawdza się czy grunt lub dana nieruchomość rzeczywiście jest wykorzystywana na przedstawione wcześniej cele - mówi przedstawicielka Lewicy. - I tak to będzie wyglądało.

Drugą propozycją Lewicy jest projekt uchwały, w której chcą ograniczenia wysokości bonifikat dla kościoła.

- Nasza propozycja jest następująca: maksymalnie 40 proc. bonifikaty na grunty, nie 99 - wyjaśnia Maciejewska. - Chyba że kościół użytkuje dany grunt - jeżeli użytkował mniej niż 5 lat to 50 proc. bonifikaty. Jeżeli powyżej 5 lat, to może być to maksymalnie 60 proc. bonifikaty. Uważamy, że wtedy uszczelniony będzie system.

Na koniec konferencji posłanka Beata Maciejewska z przekąsem podziękowała abp. Głódziowi mówiąc, że jest inspiracją dla Lewicy, a dzięki niemu "tworzone jest lepsze prawo, które ma przeciwdziałać takim przekrętom, jakie on firmuje swoją osobą".

Przypomnijmy, że parę tygodni przed jej interwencją Watykan ogłosił decyzję ws. byłego już metropolity. Emerytowany hierarcha został oskarżony o tuszowanie pedofilii oraz mobbing wobec księży, w związku z czym otrzymał zakaz przebywania na terenie archidiecezji gdańskiej oraz sprawowania celebracji sakralnych w jej obrębie. Prócz tego nakazano mu płacić pieniądze na Fundację Św. Józefa, która pomaga pokrzywdzonym.

Abp Sławoj Leszek Głódź ukarany przez Nuncjaturę Apostolską. Majątek arcybiskupa Głódzia leży w Bobrówce na Podlasiu. Wróci do posiadłości?

Abp Sławoj Leszek Głódź ukarany przez Nuncjaturę Apostolską....

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki