- Jesteśmy dopiero po pierwszej połowie. Druga połowa, znacznie trudniejsza, czeka nas na wyjeździe. Trzeba zewrzeć szyki, by sprawić niespodziankę - zapowiada opiekun piłkarzy z Gdyni.
Śmiało można powiedzieć, że Arka w czwartek sprawiła niespodziankę. To ekipa z Danii uchodziła bowiem za faworyta. Jak podkreśla jednak trener Ojrzyński, nie liczy się papier, a gra na boisku.
- Graliśmy z bardzo dobrą drużyną. Pod względem piłkarskim przewyższali nas, ale w piłce wygrywa ten, kto wie, czego chce. W drugiej połowie uratowała nas poprzeczka, ale też mieliśmy swoje sytuacje. Zmiany dzisiaj dały nam bardzo dużo m.in. bramkę na 3:2. Jeszcze raz gratulacje dla zawodników - kontynuuje Ojrzyński.
Trener Arki dodał, że bez względu na to, kto jest po drugiej stronie boiska, Arka zawsze będzie biła się o zwycięstwo.
- Zawsze wierzymy, że można wygrać z każdym. Nawet gdyby przyjechał Real, to byśmy szukali na niego sposobu. Wiadomo, że każdy popełnia błędy, ale pasja i zaangażowanie pomagają nam osiągać coraz więcej - dodał.
Sportowy raport, czwartek 27 lipca
Press Focus / x-news
Opracował: ŁŻ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?