W październiku 2018 r., po odpadnięciu z wyborczej rywalizacji kandydatki Lepszego Gdańska, Elżbiety Jachlewskiej, liderzy LG poparli Pawła Adamowicza przed drugą turą wyborów prezydenckich w Gdańsku.
„Dostrzegamy istniejące między nami różnice, a czasem nawet otwarte spory. Jednocześnie jednak uznajemy, że najważniejsze jest zaangażowanie na rzecz podstawowych wartości: praworządności i wartości obywatelskich, równości i solidarności społecznej, demokracji oraz dalszego rozwoju samorządności” - zapisano we wstępie porozumienia.
"Z dziesięciu postulatów zostały dwa"
Polityczne wsparcie kandydata „Wszystko dla Gdańska” w rywalizacji z Kacprem Płażyńskim obwarowano licznymi zapisami. Paweł Adamowicz zobowiązał się m.in. do pozyskania przez miasto 1900 nowych mieszkań socjalnych, systematycznego usuwania barier komunikacyjnych dla osób niepełnosprawnych, utworzenia w każdej dzielnicy ośrodka wsparcia mieszkańców czy wprowadzenia darmowego przejazdu komunikacją publiczną dla uczniów z burs i internatów. Postulaty miał zrealizować do 2023 r. Po śmierci prezydenta porozumienie zostało potwierdzone przez przedstawicieli „Wszystko dla Gdańska”, na krótko przed wyborem Aleksandry Dulkiewicz.
- Przez dwa lata, a więc po upływie prawie połowy kadencji, z dziesięciu ramowych postulatów zrealizowane zostały dwa. Zamierzenia co do realizacji pozostałych są nam nieznane – pisze w liście do włodarz, Jolanta Banach, prezes stowarzyszenia.
Według byłej posłanki, władze Gdańska nie tylko nie realizują uzgodnień dotyczących nowych inicjatyw, takich jak powołanie asystenta osoby pokrzywdzonej czy utworzenie centrum wsparcia dla osób doświadczających przemocy i dyskryminacji, ale również podejmują działania stojące w sprzeczności z podpisanym porozumieniem. Dotyczy to m.in. zasad wynajmowania lokali mieszkalnych wchodzących w skład zasobu gminy.
- W opinii do uchwały z 29 sierpnia 2019 r. zwracaliśmy uwagę, że system punktowania, który powinien decydować tylko o kolejności na liście oczekujących na mieszkanie niezamożnych rodzin, decyduje w ogóle de facto o ich prawie do mieszkania, co wykracza poza zakres uprawnień nadanych gminie w ustawie o ochronie praw lokatorów, w wielu wypadkach jest niesprawiedliwy i stygmatyzujący – pisze liderka LG.
Prezydent nie komentuje
To, co szczególnie oburza Jolantę Banach, to zwlekanie z wydaniem instrukcji pełnomocnikom miasta, zobowiązującej do występowania w sprawach o eksmisję, o orzeczenie prawa do lokalu socjalnego, poza oczywistymi przypadkami naruszania norm społecznych.
- Zapewnienia z zamiarem ich niedotrzymania są nie tylko oburzające, ale kolejny raz stawiają pod znakiem zapytania wolę realizacji porozumienia.[/cyt]
Prezydent Gdańska nie chce odnosić się do zarzutów, do momentu otrzymania listu. O charakterze dotychczasowej współpracy stowarzyszeń świadczy m.in. częstotliwość konsultacji. Koordynacją realizacji postulatów miał zająć się Komitet Monitorujący, jednak po czterech spotkaniach, w tym ostatnim w maju 2019 r., zawiesił swoją działalność.
Odwiedź nas na Facebooku!
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?