Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śmierć 59-letniej kobiety z Żelaza. Lekkie naruszenie ciała czy zabójstwo? Ekshumacja zwłok Grażyny R. nie da odpowiedzi. Wyrok 1.07.2021 r.

Jacek Wierciński
Jacek Wierciński
Śmierć 59-letniej kobiety z Żelaza. Lekkie naruszenie ciała czy zabójstwo?
Śmierć 59-letniej kobiety z Żelaza. Lekkie naruszenie ciała czy zabójstwo? Przemysław Świderski
59-letnia Grażyna R. z Żelaza (gm. Smołdzino) zmarła w szpitalu w grudniu 2019 roku, 3 miesiące po tym, jak – zdaniem oskarżenia – została dotkliwie pobita przez męża – Romana. W I instancji mężczyzna usłyszał wyrok 12 lat więzienia za usiłowanie zabójstwa, bowiem prokuraturze nie udało się bezsprzecznie dowieść, że śmierć była skutkiem jego działań. Oskarżenie domaga się ostrzejszej kary, a obrona twierdzi, że spowodował on co najwyżej lekkie obrażenia. Sąd Apelacyjny w Gdańsku rozważał ekshumację zwłok, ale po tak długim czasie uznano, że i tak nie pozwoli to odpowiedzieć na kluczowe pytanie.

Śmierć 59-letniej Grażyny R. z Żelaza. Lekkie naruszenie ciała czy zabójstwo?

– Sąd I instancji stwierdził, że brak jest podstaw do wydania wyroku skazującego w zakresie zabójstwa, uznając, że doszło tylko do spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, oraz że oskarżony jest sprawcą usiłowania zabójstwa pokrzywdzonej – powiedział dziennikarzom prokurator Marcin Natkaniec, wiceszef prowadzącej śledztwo Prokuratury Rejonowej w Wejherowie.

Oskarżenie apelowało od 12 lat więzienia, orzeczonych przez Sąd Okręgowy w Słupsku, i domagało się surowszej kary oraz by skierowano tam sprawę do powtórnego rozpatrzenia, ponieważ przekonuje, że Roman R. dopuścił się najcięższej zbrodni.

Z kolei na poprzedniej rozprawie autor drugiej apelacji – adwokat Bartłomiej Tutak, obrońca oskarżonego opowiedział o swoim stanowisku w sprawie. Wynika z niego, że R. dopuścił się, co najwyżej, spowodowania u żony lekkich obrażeń, a kiedy rzekomo zadawać miał śmiertelne ciosy podczas domowej awantury, ofiary w ogóle nie było w mieszkaniu.

Kość niezgody to wynik sekcji zwłok kobiety, której śmierć nastąpiła w grudniu 2019 roku, niespełna 3 miesiące po domniemanym pobiciu przez Romana R. Prokuratura twierdzi, że oskarżony w połowie września uderzał żonę „z dużą siłą obutą stopą i pięściami po głowie i innych częściach ciała”, przez co spowodował obrażenia mózgu, połamał jej czaszkę i żebra.

Śmierć 59-letniej Grażyny R. z Żelaza. Ekshumacja zwłok nie da odpowiedzi

Jak wyjaśnił prok. Marcin Natkaniec, przyczynę zgonu, jako obciążającą R. w śledztwie, określił lekarz sądowy przeprowadzający sekcję. Jednak biegła z zakresu medycyny sądowej powołana w trakcie procesu I instancji uznała, że sytuacja nie jest tak jednoznaczna.

– W przypadku wykonania sądowo-lekarskiej sekcji zwłok osób, które umierają w długim okresie po doznaniu obrażeń, zachodzi bezwzględna konieczność zabezpieczenia materiału w postaci wycinków z narządów wewnętrznych do badania histopatologicznego, zwłaszcza w sytuacji kiedy na podstawie obrazu makroskopowego, czyli z samej sekcji zwłok, nie jest możliwe ustalenie w sposób pewny i jednoznaczny przyczyny zgonu, i taka sytuacja miała miejsce w tym wypadku – mówiła w środę, 16 czerwca ekspertka wezwana przez Sąd Apelacyjny w Gdańsku, by zeznawać w roli świadka.

Problemem jest jednak to, że w przypadku Grażyny R. próbek tkanek nie zabezpieczono, a rozważana przez sędziów ekshumacja, ponad półtora roku po pogrzebie, po to by na nowo badać przyczynę śmierci kobiety, też raczej nie ma sensu, bo, jak powiedziała biegła, w tym przypadku „szanse na stwierdzenie zmian w narządach wewnętrznych są bardzo nikłe”.

W takich okolicznościach sędzia Włodzimierz Brazewicz, po krótkiej naradzie składu orzekającego, zdecydował się zamknąć rozprawę, a na 1 lipca 2021 r. zaplanował mowy końcowe i najprawdopodobniej ogłoszenie prawomocnego wyroku.

Masakra w Żelazie. Oprawca żony stanął przed sądem

Zmasakrowana żona zmarła, ale mąż został skazany na 12 lat w...

Pomorski serwis kryminalny. Bądź na bieżąco!

KRYMINALNE POMORZE - POLECAMY:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki