Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lechia wygrała Amber Cup

Paweł Stankiewicz
Piłkarze Lechii Gdańsk wygrali halowy turniej Amber Cup, który swój finał miał w sobotę w Słupsku. Gdańszczanie nie pojechali tam w swoim najsilniejszym składzie. Ponadto na ławce trenerskiej zabrakło Tomasza Kafarskiego i Jerzego Cyraka, a zespół biało-zielonych prowadził Marek Szutowicz, który w gdańskiej drużynie odpowiedzialny jest za przygotowanie motoryczne. W turnieju zagrało osiem drużyn, które były podzielone na dwie grupy. Mecze trwały po 10 minut.

Lechia już w fazie grupowej turnieju pokazała, że będzie walczyć o zwycięstwo w tym turnieju. Biało-zieloni wygrali wszystkie trzy spotkania na tym etapie, strzelili 14 goli, a stracili jedynie dwa.

- Spotkaliśmy się dopiero po raz pierwszy po miesięcznych urlopach. Mecze grupowe pokazały, że potrzebowaliśmy trochę czasu, aby się dograć. Z każdą chwilą było jednak coraz lepiej - powiedział Tomasz Dawido- wski na antenie stacji Orange Sport Info, która transmitowała ten turniej.

Pierwszym rywalem drużyny z Gdańska była drużyna gospodarzy, ForCars Słupsk. W tym zespole występowali m.in. Wojciech Pięta i Michał Pietrzyk. Biało-zieloni przegrywali, po golu dla rywali Łukasza Jarosiewicza. Piłkarze Lechii uporządkowali jednak grę i szybko do wyrównania doprowadził Marcin Pietrowski. O zwycięstwo gdańszczanie musieli walczyć jednak do końca, a zapewnili je sobie dopiero w ostatnich dwóch minutach spotkania. Decydujące gole strzelili Jakub Popielarz oraz Piotr Wiśniewski i Lechia wygrała 3:1.

W kolejnym meczu Lechia zagrała z zespołem Gwiazd Ligi, w którym nie brakowało piłkarzy znanych z występów w biało-zielonych barwach. W bramce Gwiazd Ligi zagrał Mateusz Bąk, a w polu występowali Sławomir Wojciechowski i Arkadiusz Mysona. Lechia nie dała żadnych szans rywalom i wygrała pewnie 5:0. Trzy gole strzelił Dawidowski, a po jednej bramce zdobyli Deleu i Popielarz.

- Szkoda, że to akurat Mateuszowi strzeliłem trzy bramki - mówił "Dawid" w Orange Sport Info.
Gdańszczanie mieli już zapewniony awans do półfinału, ale swój ostatni mecz grupowy potraktowali bardzo poważnie. Tym razem biało-zieloni zmierzyli się z zespołem organizatorów turnieju, Pumą Teamem. W tej drużynie występowali m.in. Michał Żewłakow, Mateusz Cetnarski, Grzegorz Sandomierski i Bartosz Bosacki. Lechia nie dała żadnych szans rywalom i wygrała aż 6:1. Bramki dla biało-zielonych strzelili: Paweł Buzała, Pietrowski, Dawidowski, Deleu, Pietrowski, Rafał Janicki, a dla rywali Żewłakow.

W półfinale mecze rozgrywane były 2x8 minut. Lechia zmierzyła się z drużyną Lambady, w której występowali Piotr Świerczewski, Radosław Majdan, Piotr Reiss, Kamil Grosicki i Bartosz Ława. Biało-zieloni mieli przygniatającą przewagę i rozbili rywali aż 7:0. Trzy gole strzelił Wiśniewski, dwa Patryk Brzeski, a po jednym Buzała i Popielarz.

W wielkim finale Lechia zagrała z innym zespołem z ekstraklasy, Śląskiem Wrocław. Śląsk prowadził po golu Waldemara Sochy, ale do wyrównania doprowadził Buzała. Takim wynikiem skończył się mecz i o wygranej decydowały rzuty karne. Lechia wygrała 3:2, po bramkach Dawidowskiego, Buzały i Wiśniewskiego. Zresztą właśnie Piotr Wiśniewski został uznany za najlepszego zawodnika tego turnieju.

Lechia w Słupsku grała w składzie: Sebastian Małkowski, Wojciech Pawłowski - Rafał Janicki, Deleu, Jakub Popielarz, Marcin Pietrowski, Tomasz Dawidowski, Patryk Brzeski, Piotr Wiśniewski i Paweł Buzała.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki