Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lechia - Schalke. Polacy błyszczeli w Gelsenkirchen

Paweł Stankiewicz
Lechia grała z Wolfsburgiem niedawno na PGE Arenie
Lechia grała z Wolfsburgiem niedawno na PGE Arenie Fot. Karolina Misztal/Polska Press/Dziennik Bałtycki
Schalke 04 Gelsenkirchen - szósty zespół minionego sezonu w Bundeslidze i uczestnik Ligi Mistrzów zagra w środę z Lechią Gdańsk

Schalke to już trzeci przedstawiciel Bundesligi, z którym piłkarze Lechii zagrają towarzyski mecz tego lata. Podczas turnieju w Lublinie biało-zieloni w finałowym meczu zremisowali z Hannoverem 1:1, ale przegrali w rzutach karnych 2:4. Wówczas gola strzelił Stojan Vranjes. Na kilka dni przed startem sezonu ligowego Lechia na PGE Arenie zremisowała z wicemistrzem Niemiec VfL Wolfsburg 1:1. Bramkę zdobył nowo pozyskany obrońca Chorwat Mario Maloca. Teraz czas na spotkanie z Schalke, z którym Lechia w środę zagra na PGE Arenie o godzinie 18.30.

Rywal podopiecznych trenera Jerzego Brzęczka ostatni sezon w Bundeslidze zakończył na szóstej pozycji, ale rok wcześniej stanął na najniższym stopniu podium. Zresztą w tym klubie z Zagłębia Ruhry nie brakuje sukcesów piłkarskich. Schalke ma w swojej kolekcji siedem tytułów mistrza Niemiec oraz czterokrotnie sięgało po Puchar Niemiec. Schalke pokazało się także na arenie międzynarodowej, gdy w 1997 roku zdobyło Puchar UEFA, wygrywając finałowy dwumecz ze słynnym Interem Mediolan.

W minionym sezonie piłkarze z Gelsenkirchen rywalizowali także w Lidze Mistrzów. Znaleźli się w jednej grupie z Chelsea Londyn, Sportingiem Lizbona i NK Maribor. Z siedmioma punktami zajęli drugie miejsce, choć przytrafiła im się wysoka porażka z Chelsea 0:5. W 1/8 finału Schalke rywalizowało z Realem Madryt i nie było faworytem. Zwłaszcza że przegrało pierwszy mecz na własnym stadionie 0:2. W rewanżu było skazane na klęskę, ale pokazało wielki sportowy charakter, dobrą grę i choć pożegnało się z rozgrywkami, to napsuło krwi "Królewskim", wygrywając w Madrycie 4:3.

Schalke to klub nie tak bogaty jak choćby Bayern Monachium, ale ma w składzie znanych piłkarzy. W drużynie grają dwaj mistrzowie świata z reprezentacją Niemiec z 2014 roku - Benedikt Hoewedes i Julian Draxler. Są też reprezentanci Kamerunu Joel Matip i Eric Maxim Chupo-Moting, z Peru Jefferson Farfan i przede wszystkim Holender - były snajper Realu i AC Milan - Klaas-Jan Huntelaar. W przeszłości w klubie tym grali też tacy piłkarze jak m.in. Raul, Jens Lehmann, Olaf Thon, Radoslav Latal, Andreas Mueller czy Marc Wilmots. Schalke to także polskie, a nawet gdańskie akcenty. W drużynie grali chociażby Tomasz Hajto czy wychowanek Stoczniowca Tomasz Wałdoch, który po zakończeniu kariery został w klubie, aby szkolić młodzież. Z Lechii do Schalke trafił także utalentowany Oktawian Skrzecz, który na razie gra w klubowych drużynach juniorskich. W latach 30. Schalke nazywano w Niemczech "klubem Polaczków". To dlatego, że gwiazdami zespołu byli Fritz Szczepan i Ernst Kuzorra. Nazwiskami obu tych piłkarzy nazwano ulice w Gelsenkirchen.

Wciąż można kupować bilety na środowy mecz Lechii z Schalke. Wejściówki są w trzech kategoriach cenowych. Za miejsce na trybunie czerwonej trzeba zapłacić 80 złotych, na trybunie żółtej - 60 zł, a na trybunie zielonej i niebieskiej - 40 zł. Bilety można kupować na klubowych wyspach Lechii w centrach handlowych, w punktach partnerskich, a także w internecie za pośrednictwem portalu kupbilet.lechia.pl.

Szukasz więcej sportowych emocji?

POLUB NAS NA FACEBOOKU!">POLUB NAS NA FACEBOOKU!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki