1. Kobieta tygodnia: "Dorota Kolak. Znakomita aktorka teatru Wybrzeże, zdobyła nagrodę gdyńskiego festiwalu filmowego. To był praktycznie jej debiut na dużym ekranie, ale zdystansował konkurencję z wielkimi nazwiskami. W niektórych przypadkach mamy do czynienia przede wszystkim z nazwiskiem.
2. Pożegnanie tygodnia: tarcza antyrakietowa. Nie będzie amerykańskiej bazy pod Słupskiem, ale przeżyć związanych z samą obietnicą nikt nam już nie odbierze. Bo polityka to przecież sztuka obiecywania.
3. Cytat tygodnia: "Taki nabuzowany zadziora, chętny do zwarcia, wreszcie napotka na silniejszego, który go spierze". Słowa prof. Janusza Czapińskiego nie komentują sytuacji w TVP, tyczą się bowiem reguł panujących w świecie naszych milusińskich.
4. Absurd tygodnia: transparent Lechii Gdańsk. Sytuacja ukarania przez Komisję Ekstraklasy SA za transparent wywieszony na meczu przypomina strażników miejskich polujących na babcie handlujące pietruszką.
5. Ciąg dalszy tygodnia: podpalenia samochodów. Pisaliśmy już w tym miejscu o nowej pladze trapiącej Trójmiasto. Otóż nasiliła się ona ostatnio, jak na ironię, w okresie poprzedzającym Dzień bez Samochodu. Policja powinna zbadać ten wątek.
6. Schowek tygodnia: majtki. Policja w Gdyni zatrzymała 22-latka, który właśnie tam ukrywał marihuanę. Wyobrażam sobie rekonstrukcję tego incydentu w telewizyjnym programie policyjnym.
7. Cytat tygodnia bis: "Trzeba oddzielić to, co jest socjotechniką uprawianą w PO, od szaleństwa. W działaniach PO szaleństwa nie ma". Ze słowami Jarosława Kaczyńskiego wypada się tylko zgodzić. Oraz dodać, że istnieją przypadki, w których takie oddzielenie jest niemożliwe.
8. Sukces tygodnia: parkowanie w Gdyni. Wpływy z opłat za parkowanie w centrum miasta przerosły wszelkie oczekiwania. W ościennym magistracie podobno komórki kreatywne pracują ze zdwojoną wydajnością...
9. Comeback tygodnia: limit na dorsze. Temat rzeka związany z rybołówstwem morskim powraca! Tym razem limity na połów dorsza zwiększono. Czego będą więc dotyczyć protesty rybaków w sezonie 2010?
10. Klapa tygodnia: Lotos Wybrzeże. Gdańscy żużlowcy pożegnają się jednak z ekstraligą. Albo komunał, że w przyrodzie nic nie ginie, jest nieprawdziwy, albo gdański klub nie jest częścią przyrody.