- We Wronkach będziemy pracować głównie nad motoryką, siłą oraz wytrzymałością, ale też nie zabraknie elementów taktyki - wyjaśnił Tomasz Kafarski, szkoleniowiec biało-zielonych.
Na pierwszych zajęciach pojawiło się 26 zawodników. Przygotowania z zespołem Lechii rozpoczęli piłkarze, którzy w końcówce poprzedniego sezonu nie grali z powodu kontuzji, a więc Tomasz Dawidowski, Aleksandr Sazankow i Piotr Wiśniewski. Tylko ten ostatni nie trenuje jeszcze na pełnych obrotach, ale za kilka dni wszystko wróci do normy. Gorzej wygląda sytuacja z Marko Bajiciem, który jest po operacji więzadła krzyżowego i w tym roku na boisku raczej się nie pojawi. Trenowali też wracający z wypożyczeń Damian Szuprytowski i Mateusz Łuczak oraz gracze z Młodej Ekstraklasy - Maciej Kostrzewa, Mariusz Korzępa i Łukasz Kacprzycki. Z grona zawodników, którzy się pojawili na poniedziałkowych badaniach, na zgrupowanie nie pojadą Szuprytowski, Bartłomiej Barczak, Patryk Brzeski i Jakub Zejglic. Oni będą trenować w Gdańsku. A młodzież powalczy o miejsce w drużynie.
- Potencjał mają. Teraz wszystko zależy od nich - przyznał Kafarski.
Gdańscy działacze prowadzą rozmowy z piłkarzami, którym za pół roku wygasną kontrakty. To Paweł Kapsa i Łukasz Surma. Obaj otrzymali już z klubu nowe propozycje. Kapsa się jeszcze zastanawia, a decyzję ma podjąć do końca tygodnia. Z kolei na warunki przystał Surma i przedłużył kontrakt z Lechią do 30 czerwca 2013 roku.
W gdańskiej drużynie spodziewani są też nowi piłkarze, którzy mają podnieść poziom gry zespołu. Jeden miał być już w poniedziałek, ale w ostatniej chwili jego plany uległy zmianie. Stąd na razie nowych twarzy nie było, ale piłkarze, którzy mieliby wzmocnić Lechią w nowym sezonie, powinni się pojawić już we Wronkach.
Dojdą zawodnicy, którzy podniosą jakość gry zespołu
Z Tomaszem Kafarskim, trenerem Lechii Gdańsk, rozmawia Paweł Stankiewicz
- W jakiej kondycji piłkarze stawili się na pierwszym treningu?
- Są urazy, ale drobne. Kamil Poźniak za dwa dni powinien być w pełni sił. W przypadku Ivansa Lukjanovsa wierzę, że USG potwierdzi, że wyleczył już kontuzję z ostatniego meczu poprzedniego sezonu i może trenować z zespołem na pełnych obrotach. Z kolei z lekkim urazem wrócił z meczu reprezentacji Burkina Faso Razack Traore. Wszyscy ci zawodnicy jednak jadą z nami na obóz do Wronek. Jeśli chodzi o wagę, to zawodnicy są profesjonalistami i nikt nie przekroczył limitu.
- A co z Bedim Buvalem?
- Z przyczyn formalnoprawnych ma przedłużony urlop do końca tygodnia. Na razie nie zgłosił się po niego żaden klub i zobaczymy, co z nim będzie dalej.
- Nowi piłkarze przyjadą na zgrupowanie do Wronek?
- Na pewno nie będzie wielkiego zaciągu jak rok temu. Specjalnych testów nie planujemy. Chciałbym, aby doszło do nas dwóch, góra trzech piłkarzy, ale takich, którzy podniosą jakość naszego zespołu. I nad tym pracujemy. W kręgu zainteresowań są zarówno Polacy, jak i obcokrajowcy. Teraz naszym priorytetem jest utrzymanie obecnego składu.
- Wciąż czekacie na rywala, z którym zagracie mecz na PGE Arenie.
- Czekamy, ale specjalnie o tym nie myślę. Wkrótce zresztą powinniśmy się dowiedzieć, z jaką drużyną zagramy. To na pewno będzie atrakcyjny rywal i mecz z takim zespołem to będzie dla nas przyjemność.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?