Lechia Gdańsk w Turcji przegrywała, ale trener Piotr Nowak jest zadowolony. Z czego?

W sobotę na murawie pojawiły się zespoły Pomarańczowych i Zielonych. Lepsi okazali się ci pierwsi, dla których bramki strzelali kolejno Michał Żebrakowski i Daniel Łukasik (rzut karny). Dla Zielonych z kolei skutecznie "jedenastkę" egzekwował Sebastian Mila.

W Turcji Lechia zagrała, poza wewnętrzną gierką, trzy sparingi. Wszystkie przegrała (z FC St. Pauli, FC Vaduz i FC Thun). W teorii powodów do optymizmu jest mało, ale trener Piotr Nowak ma inne zdanie na ten temat. Co go zatem cieszy?

- Chłopcy pracowali bardzo sumiennie i przyznam szczerze, że w czasie swojej trenerskiej przygody nie spotkałem jeszcze tak zaangażowanej grupy - tłumaczy dla oficjalnej strony klubowej Lechii szkoleniowiec biało-zielonych.

W niedzielę gdańszczanie wrócą do Gdańska. Na wtorkowe popołudnie zaplanowany mają natomiast kolejny trening.

- Jestem bardzo zadowolony z tego, jak to zgrupowanie wyglądało i pracy, jaką wykonali zawodnicy. Wracamy do Gdańska jako scalona grupa - gwarantuje trener Nowak.

Oby, bo do pierwszego meczu ligowego pozostało niewiele czasu. Rozgrywki biało-zieloni wznowią 13 lutego meczem z Podbeskidziem Bielsko-Biała na Stadionie Energa Gdańsk (godz. 18).

Pomarańczowi - Zieloni 2:1 (1:0)
1:0 Michał Żebrakowski (60)
1:1 Sebastian Mila (72-k.)
2:1 Daniel Łukasik (85-k.)

Pomarańczowi: Marić (46 Budziłek), Wojtkowiak, Gerson (46 Janicki), Chrzanowski, Marković, Stolarski, Łukasik, Chrapek (46 Kovacević), Letniowski, Mak (46 Haraslin), Żebrakowski.

Zieloni: Milinković-Savić, Janicki (46 Gerson), Maloca, Wawrzyniak, Peszko (46 Dźwigała), Kovacević (46 Chrapek), Krasić, Mila, Haraslin (46 Mak), Buksa, Kuświk.

Bramki z wewnętrznej gierki Lechii w Turcji:

wideo: YouTube / Lechia Gdańsk