Lechia Gdańsk wreszcie zwycięska na własnym stadionie. Kibice biało-zielonych na ten dzień musieli czekać blisko pół roku. Stało się to wreszcie w spotkaniu ze Stalą Mielec, a biało-zieloni dzięki temu opuścili strefę spadkową.
Na trybunach stadionu Polsat Plus Arena Gdańsk pojawiło się blisko siedem tysięcy widzów, w tym niewielka grupka fanów z Mielca. Kibice Lechii przez całe spotkanie wspierali piłkarzy i wierzyli, że ich ulubieńcy sięgną po jakże ważne trzy punkty. I doczekali się w 73 minucie spotkania, bo właśnie wtedy decydującego gola strzelił Łukasz Zwoliński. Ze strony fanów Lechii nie zabrakło też fajerwerków i rac świetlnych, co spowodowało chwilowe przerwanie spotkania przez sędziego Tomasza Kwiatkowskiego z Warszawy.
Po meczu zadowolenia nie ukrywał Marcin Kaczmarek.
- Długo czekaliśmy na zwycięstwo u siebie. Ja nie tak długo, bo od jakiegoś czasu mam przyjemność pracować w Lechii, ale nie odkryję Ameryki, że było to dla nas bardzo istotne spotkanie. Zdobyliśmy trzy punkty ważne z każdego punktu widzenia. Wygraliśmy po trudnym meczu i z wymagającym przeciwnikiem. Mecz układał się na remis, a często w takich spotkaniach kto strzeli bramkę, ten wygrywa. W drugiej połowie zagraliśmy lepiej niż w pierwszej. Nie było wielu sytuacji bramkowych, a takie zwycięstwa są cenne. Przed nami intensywny czas i bardzo trudne spotkania - podkreślił trener Lechii.
W innym nastroju z kolei był szkoleniowiec Stali, dla którego zwycięski gol dla Lechii był kontrowersyjny.
- Przyjechaliśmy z dużą chęcią wygranej, co było widać w pierwszej połowie, kiedy kontrolowaliśmy mecz. Byliśmy zespołem lepszym, a dobrej sytuacji nie wykorzystał Wolski. W drugiej połowie gra była chaotyczna, było mniej sytuacji. Nie pamiętam też groźnych sytuacji Lechii. Straciliśmy przypadkową bramkę, a w tej sytuacji najpierw Zwoliński był na spalonym, później Durmus odbił piłkę ciałem i ręką. Remis byłby bardziej sprawiedliwy - uważa Adam Majewski.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?