Lechia Gdańsk nie dała rady Rubinowi Kazań. Zadecydował jeden gol z pierwszej połowy spotkania [WIDEO]

Lechia Gdańsk - Rubin Kazań 0:1 (0:1)

CZYTAJ TAKŻE: Zobaczcie piękne partnerki piłkarzy Lechii Gdańsk

Bramka: 0:1 Wiaczesław Podberezkin (34)

Lechia: (I połowa) Alomerović - Fila, Tobers, Maloca, Mladenović - Łukasik - Mihalik, Gajos, Makowski, Haraslin - Paixao. (II połowa) Alomerović - Żuk, Kobryń, Dymerski, Conrado - Wszołek - Egy (72 Rugowski), Lipski, Kałuziński (78 Urbański), Udovicić - Sezonienko

Lechia z pewnością nie była faworytem meczu z Rubinem. Nie da się ukryć, że liga rosyjska jest dużo silniejsza od polskiej, a zespół z Kazania dysponuje znacznie droższym zespołem. Według transfermarkt.de wartość biało-zielonych to nieco ponad 13 milionów euro, a Rubina blisko 48 milionów euro.

Trener Piotr Stokowiec dokonał drobnych zmian w składzie w porównaniu z meczem poniedziałkowym. W bramce Dusana Kuciaka zastąpił Zlatan Alomerović, w środku pola za Patryka Lipskiego zagrał Maciej Gajos, a na skrzydle w miejsce Żarko Udovicicia pojawił się Jaroslav Mihalik. Od początku meczu inicjatywę na boisku posiadał Rubin, ale Lechia broniła się mądrze i skutecznie. Znowu dobrze spisywał się duet środkowych obrońców Mario Maloca - Kristers Tobers.

W 34 minucie padł jedyny gol w tym spotkaniu, na strzał z dystansu zdecydował się Wiaczesław Podberezkin, kapitan zespołu z Kazania. Tego strzału nie zdołał zablokować Gajos. Piłka nie leciała zbyt mocno ani przy słupku, ale jednak złapany na wykroku Alomerović tylko odprowadził wzrokiem futbolówkę, która wpadała do bramki. W zespole biało-zielonych aktywny był Lukas Haraslin, którego rywale często faulowali. Lechia miała dwa rzuty wolne na wprost bramki, ale strzały Gajosa i Filipa Mladenovicia nie były celne. Tuż przed przerwą szansę na wyrównanie miał Mario Maloca, ale po jego strzale piłkę zmierzającą do siatki wybił jeden z obrońców Rubina.

W drugiej połowie, tradycyjnie, trener Stokowiec wymienił cały skład. Na boisku pojawiła się młodzież wspierana przez Lipskiego i Udovicicia. Rubin wciąż miał przewagę, ale młodzi zawodnicy gdańskiego zespołu ambitnie stawiali opór rywalom. Rubin miał bardzo dobre okazje, aby podwyższyć wynik spotkania, ale dwukrotnie gracze rosyjskiego zespołu strzelali nad bramką. Ponadto Alomerović obronił w sytuacji sam na sam z Aleksandrem Taszajewem i popisał się bardzo dobrą interwencją po uderzeniu Aleksandra Zujewa. Lechia miała tylko jedną okazję w tej części spotkania, kiedy strzelał Egy Maulana Vikri, ale uczynił to zbyt lekko i prosto w bramkarza.

Kolejny sparing Lechia rozegra w piątek, a rywalem będzie bułgarska drużyna Beroe Stara Zagora. Początek meczu o godzinie 15 czasu polskiego.

CZYTAJ TAKŻE: Piękne i seksowne polskie sportsmenki ZDJĘCIA

Lechia w Turcji

Piłkarze Lechii udanie rozpoczęli zgrupowanie w Turcji, bo od wygranej wczoraj z Greuther Fürth 3:0. Dziś czas na starcie z Rubinem Kazań i to z pewnością będzie rywal bardziej wymagający.

Biało-zieloni od soboty są na zgrupowaniu w Turcji, które potrwa do końca miesiąca. Podopieczni trenera Stokowca mają zaplanowanych pięć meczów sparingowych. Wczoraj zmierzyli się z Greuther Fürth. Kolejne sparingi biało-zielonych podczas zgrupowania w Belek: z Rubinem Kazań (21 stycznia, godz. 13 czasu polskiego), z Beroe Stara Zagora (24 stycznia, godz. 15 czasu polskiego), z Dynamem Moskwa (28 stycznia, godz. 15.30 czasu polskiego) oraz z czeskim zespołem FC Slovacko (31 stycznia, godzina do ustalenia). Rundę wiosenną Lechia rozpocznie 7 lutego (godz. 20.30) wyjazdowym meczem ze Śląskiem Wrocław, a tydzień później rozegra pierwszy ligowy mecz w Gdańsku, z Piastem Gliwice.

Kadra Lechii

Bramkarze: Zlatan Alomerović, Dusan Kuciak, Eryk Mirus, Maciej Woźniak

Obrońcy: Conrado, Filip Dymerski, Karol Fila, Rafał Kobryń, Mario Maloca, Kristers Tobers, Filip Mladenović, Michał Nalepa, Paweł Żuk

Pomocnicy: Egy Maulana Vikri, Maciej Gajos, Lukas Haraslín, Jakub Kałuziński, Jarosław Kubicki, Patryk Lipski, Daniel Łukasik, Tomasz Makowski, Jaroslav Mihalik, Żarko Udovicić, Kacper Urbański, Marcel Wszołek

Napastnicy: Flavio Paixao, Sebastian Rugowski, Kacper Sezonienko