Co ciekawe, Lechia bilans ze Stalą ma fatalny. Na 17 meczów wygrała tylko trzy i ani razu nie zwyciężyła na boisku w Stalowej Woli. Dziś musi wygrać, bo inny wynik z drugoligową Stalą byłby wstydem.
Lechię w Stalowej Woli poprowadzi duet trenerski Tomasz Unton - Maciej Kalkowski, który przejął czasowo zespół po zwolnieniu z pracy Joaquima Machado. Ta decyzja może mieć pozytywny wpływ na zespół, bo można odnieść wrażenie, że zawodnicy psychicznie odżyli.
- Sporo tych trenerów ostatnio pracowało z nami - mówi Piotr Wiśniewski, piłkarz Lechii. - Na pewno słabe wyniki i nasza gra sprawiają, że tak często dochodzi do zmian. Trener Machado po ostatnim meczu powiedział nam, że nigdzie się nie wybiera i zamierza wypełnić kontrakt. Byliśmy zaskoczeni tą decyzją. Na pewno nasza sytuacja jest ciężka, po meczu dostaliśmy zasłużony opieprz od kibiców i po mnie to nie spływa. O czymś też świadczy to, że trener po zwolnieniu nawet się z nami nie pożegnał. Nie wiem, czy się na nas obraził? - dodał Wiśniewski
Piłkarze Lechii nie dopuszczają myśli, że mogłoby dojść do powtórki z Limanowej, kiedy za kadencji Tomasza Kafarskiego biało-zieloni polegli z Limanovią w meczu PP.
- Absolutnie nie dopuszczamy takich myśli, choć sytuacja w zespole jest podobna do tej z tamtego okresu - mówi "Wiśnia". - Jesteśmy faworytami i musimy przeskoczyć tę przeszkodę, bo porażka ze Stalą to byłoby apogeum naszej nieudolności.
Do kadry Lechii na mecz ze Stalą wrócili Mateusz Możdżeń, Danijel Aleksić i Mateusz Bąk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?