Pięć - tyle właśnie bramek obejrzeli kibice na Stadionie Energa Gdańsk w sobotnim meczu Lechii Gdańsk z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Mało tego, do siatki trafiali tylko podopieczni trenera Piotra Nowaka, dla którego był do debiut w gdańskim klubie w Ekstraklasie.
- Wynik oczywiście cieszy, ale musimy być cierpliwi. W ostatnim czasie zrobiliśmy wyraźne postępy i dzisiaj zagraliśmy naprawdę dobre zawody. Dwie czerwone kartki dla gości nieco ułatwiły nam zadanie, jednak pokazaliśmy, że potrafimy grać i wykorzystywać przewagę liczebną - powiedział po meczu trener Nowak.
Wszystkie bramki Lechia zdobyła w drugiej połowie. Do bramki trafiali kolejno Sebastian Mila, Mario Maloca, Grzegorz Kuświk, Milos Krasić i Sławomir Peszko.
- Trudno wyobrazić sobie lepszy początek wiosny w naszym wykonaniu. W meczu z Podbeskidziem wszystko ułożyło się po naszej myśli - cieszył się po meczu Maloca.
Co teraz? Kolejne wyzwania! W następną sobotę gdańszczanie zmierzą się z Koroną w Kielcach. Początek spotkania o godz. 15.30.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?