Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lechia Gdańsk ma plan na zatrzymanie Legii Warszawa. Piotr Stokowiec: Gdybym był kibicem Lechii to bym przyszedł na ten mecz

Paweł Stankiewicz
Paweł Stankiewicz
Piotr Stokowiec, trener Lechii Gdańsk
Piotr Stokowiec, trener Lechii Gdańsk Fot. Karolina Misztal
Bardzo atrakcyjny mecz rozegrany zostanie dziś na Stadionie Energa Gdańsk. Lechia Gdańsk podejmie Legię Warszawa. Mecz rozpocznie się o godzinie 20.30. Transmisja w Canal+ Sport, ale warto pojawić się na trybunach gdańskiego stadionu.

Legia to aktualny wicemistrz Polski i zdecydowany lider PKO Ekstraklasy. Nad drugim zespołem ma już sześć punktów przewagi. Lechia spróbuje postawić się faworytowi i zatrzymać zespół ze stolicy.

CZYTAJ TAKŻE: Zobaczcie piękne partnerki piłkarzy Lechii Gdańsk

- Legia jest zdecydowanym faworytem i od tego nie ucieknie. Wszystko wskazuje na to, że nie powinniśmy mieć szans, ale to jest piłka nożna - mówi Piotr Stokowiec, trener biało-zielonych. - Mamy jednak swój plan na ten mecz i wierzę, że możemy postawić się Legii. Gdybym był kibicem Lechii, to bym przyszedł na stadion, żeby zobaczyć, co się będzie działo, a ja gwarantuję, że to będzie naprawdę dobry mecz - dodał.

Aleksandar Vuković, trener Legii, właśnie pozostanie Stokowca w gdańskim klubie uważa za największy atut biało-zielonych.

- Główną siłą Lechii jest to, że nie zmienił się trener. Funkcjonują tam pewne mechanizmy, niezależnie od problemów. To nadal zespół, który ma swój styl. Jest zorganizowaną i dobrze broniącą drużyną. Potrafi fragmentami zepchnąć przeciwnika do obrony i na to musimy być gotowi. Nie patrzymy na ich problemy i spodziewamy się kolejnego trudnego, wyjazdowego meczu - powiedział Vuković.

CZYTAJ TAKŻE: Piękne i seksowne polskie sportsmenki ZDJĘCIA

Stokowiec będzie musiał zrobić przynajmniej jedną zmianę w składzie. Za kartki pauzuje Michał Nalepa i na środek obrony przesunięty zostanie Kristers Tobers. Z kolei miejsce Łotysza w środku pola zajmie Jarosław Kubicki. Pomocnik wrócił do gry po kontuzji i w Kielcach pojawił się na boisku w końcówce spotkania i zaliczył asystę przy zwycięskim golu Macieja Gajosa. Z Legią powinien zagrać od początku.

- To jest oczywiste rozwiązanie, ale sami nie jesteśmy pewnie, jak to będzie wyglądało. Najlepiej wybrać się na mecz i osobiście się przekonać. To było jego pierwsze wejście na boisko. Wobec natłoku meczów i zagrożeń kartkowych cały czas jesteśmy na baczności - przyznał trener Lechii.

Zmian w kadrze meczowej można spodziewać się więcej. Z Koroną zabrakło chociażby Patryka Lipskiego czy Ze Gomesa. Obaj zagrali w sparingu drugiego zespołu z Sokołem Ostróda, w którym Gomes strzelił trzy gole.

- Ze Gomes świetnie zaprezentował się w meczu z liderem trzeciej ligi. Mieliśmy inny plan na Koronę uznaliśmy, że zamiast jechać siedem godzin w jedną, a potem w drugą stronę dla kilku minut na boisku, to lepiej żeby rozegrali mecz kontrolny z dobrym przeciwnikiem i na dobrym boisku - wyjaśnia Stokowiec. - Obaj są gotowi do gry i będą w „20” na mecz z Legią. Patryk wie, że na niego liczę i że nam pomoże. Jego miejsce jest w podstawowym składzie i musi je sobie wywalczyć. Jego ambicje mierzą wysoko, a ja zrobię wszystko, żeby mu pomóc. Cieszę się, że zamknęło się już okno transferowe i niektórzy mają już czyste głowy, więc mogą skoncentrować się tylko na meczach.

Szkoleniowiec Lechii nie ukrywa, że wciąż poznaje zawodników i organizacja gry będzie się poprawiać z meczu na mecz.

- Organizacja gry ostatnio nie była na takim poziomie, na jakim byśmy chcieli. Do końca nie znam zawodników i dopiero ich poznaję. Musimy określić gdzie jest sufit, a gdzie podłoga dla tej drużyny. To może być trudne dla przeciwnika, bo ja jeszcze nie jestem w stanie oszacować możliwości zawodników, a co dopiero rywale. Każdy tydzień przynosi mi kolejne dane. Czuję jednak spokój, bo widzę ogień i zaangażowanie. Organizacja gry będzie na coraz lepszym poziomie i obyśmy dalej tak punktowali - zakończył Stokowiec.

Gol w końcówce dał wygraną Lechii Gdańsk. 13. porażka Korony Kielce w tym sezonie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki