Lechia Gdańsk - Legia Warszawa 25.04.2021 godz. 17.30
Krystalizuje się sytuacja w czołówce PKO Ekstraklasy. Po mistrzostwo Polski pędzą piłkarze Legii Warszawa (56 punktów po 26 meczach). Wydaje się, że tylko o drugie miejsce walczyć będą Pogoń Szczecin (50 punktów) i Raków Częstochowa (46 punktów po 25 meczach). Ciekawie wygląda także sytuacja czterech drużyn, które chcą znaleźć się na czwartym miejscu. Po 38 punktów mają Piast Gliwice, Śląsk Wrocław, Lechia Gdańsk i Zagłębie Lubin. To czwarte miejsce jest o tyle istotne, że w przypadku zdobycia przez Raków Częstochowa Pucharu Polski, da możliwość gry w eliminacjach do nowej Ligi Konferencji Europy (trzecich pod względem ważności rozgrywek UEFA).
Mecze Lechii Gdańsk z Legią Warszawa zawsze budziły duże zainteresowanie kibiców. Nie inaczej jest i teraz, chociaż wiadomo, że z powodu pandemicznych obostrzeń fanów na trybunach stadionu w Gdańsku zabraknie.
- To jest na pewno mecz szczególny, bo zawsze mecze przeciwko Legii Warszawa, to są fajne mecze, na które czekają kibice i to jest sól sezonu, ale kolejne mecze będą tak samo ważne. Nawet jeśli wygramy z Legią to w kolejnych meczach też musimy zdobywać punkty. Znamy jednak powagę tego meczu i na pewno zrobimy wszystko, żeby dobrze się zaprezentować, dać pozytywny impuls przed tymi ostatnimi meczami i odpowiednim sposobem wygrać z Legią - wyjaśnia Piotr Stokowiec, trener Lechii Gdańsk.
Nadzieją biało-zielonych na dobry wynik z Legią Warszawa jest to, że w ostatnich trzech meczach "Wojskowi" zanotowali dwa remisy i zwycięstwo, a strzelili tylko jedną bramkę.
- To drużyna dobrze zbudowana, mająca swoje atuty od doświadczonego bramkarza poprzez solidną obronę, dobre skrzydła, dużo biegający środek pola. Dużo młodych zawodników jak Bartosz Slisz czy Bartosz Kapustka uzupełnionych jakościowymi zawodnikami zagranicznymi, jak chociażby Tomas Pekhart, który będzie najprawdopodobniej królem strzelców PKO BP Ekstraklasy (ma 21 goli - przyp.). My też mamy plan na ten mecz i będziemy chcieli go zrealizować. Opowiadanie o atutach przeciwnika nie do końca jest moją rolą. My mamy swój sposób na Legię, wiemy jak chcemy grać i też mamy swoją wartość, bo nieprzypadkowo liczymy się wciąż w walce o europejskie puchary i tej walki nie odpuścimy do samego końca - tłumaczy szkoleniowiec Lechii.
Legii Warszawa w Gdańsku nie będzie mógł poprowadzić Czesław Michniewicz. Znany bardzo dobrze w Gdyni trener został ukarany przez komisję ligi na dwa mecze, po spotkaniu z Cracovią, w którym wdał się w słowne przepychanki z sędzią technicznym i otrzymał czerwoną kartkę. Michniewicza zastąpi jego asystent Przemysław Małecki.
- Wszyscy czujemy, że to jest ostatnia faza sezonu. Czujemy to i rozmawiamy o tym, że to ważny moment, aby koncentracja była wzmożona. Zwłaszcza teraz, po meczu w Gliwicach, chcemy jeszcze bardziej podtrzymać tę koncentrację. Mamy cztery mecze do końca i chcemy je wygrać, żeby nie było wątpliwości - mówi Przemysław Małecki.
Na cztery kolejki przed końcem sezonu Legia ma sześć punktów przewagi nad drugą Pogonią. Mistrzostwo Polski jest blisko, ale wiadomo, że warszawska drużyna w Gdańsku potrafiła szanse na tytuł tracić.
- Mamy jeszcze cztery spotkania. Nasze najbliższe jest najważniejsze. Przygotowujemy się do niego jak najlepiej. Każdy z nas wie, o co gramy i jaki jest nasz cel - mówi Artur Jędrzejczyk, obrońca i kapitan Legii Warszawa.
Mecz Lechia Gdańsk - Legia Warszawa w niedzielę, 25 kwietnia rozpocznie się o godz. 17.30. Będzie transmitowany w TVP Sport, Canal+ Premium oraz Canal+ 4K Ultra HD. W TVP komentować go będą Jacek Laskowski i Robert Podoliński.
20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?