Środa była fantastyczna dla biało-zielonych, którzy wygrali w Szczecinie z Pogonią i zapewnili sobie grę w europejskich pucharach. Do tego wieczorem Legia Warszawa przegrała w Poznaniu z Lechem i gdańszczanie - po jednej kolejce - wrócili na fotel lidera Lotto Ekstraklasy. Wygrana z Legią może przybliżyć piłkarzy Lechii do mistrzostwa Polski, ale to spotkanie nie musi zadecydować o mistrzostwie. I pewnie nie zadecyduje, bo do rozegrania zostaną jeszcze cztery kolejki ligowe i wszystko może się jeszcze zdarzyć. Zwycięzca sobotniego meczu może zrobić jednak krok w kierunku tytułu.
CZYTAJ TAKŻE: Lukas Haraslin, piłkarz Lechii Gdańsk: To nie spacerek przez ogródek. Tym razem to będzie ofensywny mecz [rozmowa]
- Mamy swój plan budowy zespołu i tak też do tego podchodzimy. Wynik jest wypadkową naszej pracy. Każdy mecz jest ważny, a ja tylko mogę się cieszyć, że oczy będą zwrócone na Gdańsk i że to Lechia będzie brała udział w tym ligowym szlagierze. Podchodzimy do rywala z szacunkiem, ale na pewno nikogo się nie boimy. Kibiców czeka w sobotę świetne wydarzenie i mam nadzieję, że stadion się zapełni. Zdajemy sobie sprawę z tego, w jakim miejscu jesteśmy i o co gramy, to wszyscy widzą i nie ma potrzeby o tym mówić. To jest pozytywna presja, która nas nakręca. Poprawiliśmy grę w ofensywie, ale musimy wrócić do lepszej defensywy, bo ostatnio tracimy zbyt dużo bramek - powiedział w rozmowie z „Dziennikiem Bałtyckim” Piotr Stokowiec, trener Lechii.
Piłkarze Lechii odzyskali pozycję lidera i z pewnością przystąpią do meczu w lepszych nastrojach. Legia zawiodła w Poznaniu, przegrała ważny mecz, a do Gdańska przyjedzie osłabiona. Za kartki nie będą mogli zagrać Cafu i Marko Vesović. Do tego w spotkaniu z Lechem sędzia wyrzucił z ławki rezerwowych trenera Aleksandara Vukovicia, a to oznacza, że obrońców tytułu mistrzowskiego w Gdańsku poprowadzi Marek Saganowski.
CZYTAJ TAKŻE: CZYTAJ TAKŻE: Gdzie oglądać mecz Lechia Gdańsk - Legia Warszawa
- Legia ma swoje problemy i się nimi nie zajmujemy. Koncentrujemy się na sobie i żeby w sobotnim spotkaniu zagrać jak najlepiej i wygrać. Jak zawsze patrzymy na siebie, ale nie ukrywam, że na lotnisku śledziliśmy mecz Legii w Poznaniu - powiedział Stokowiec.
Lechia zgłosiła mecz z Legią jaką imprezę masową z widownią na 25 tysięcy widzów.
- Jeśli będzie większe zainteresowanie i bilety będą się świetnie sprzedawać, to mamy możliwość odpowiedniej reakcji, aby więcej osób weszło na stadion - usłyszeliśmy w gdańskim klubie.
Mecz Lechii z Legią rozegrany zostanie w sobotę o godzinie 20.30 na Stadionie Energa Gdańsk. Transmisja w TVP 1, TVP Sport i w Canal+ Sport.
Lukas Haraslin po meczu Pogoń Szczecin - Lechia Gdańsk: To był istny rollercoaster. Szacunek dla chłopaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?