Lechia Gdańsk - Lech Poznań 20.02.2022 r. Biało-zieloni czy "Kolejorz"? Kto ma większy potencjał i jest lepszy na papierze?

W opinii ekspertów Lech ma dziś największy potencjał piłkarski w PKO Ekstraklasie. Trener Maciej Skorża ma bogactwo wyboru na każdej pozycji i nie dziwi, że "Kolejorz" chce w tym sezonie sięgnąć po mistrzostwo Polski. Piłkarze Lechii nie mają jednak żadnych kompleksów. W niedzielę wyjdą na boisko, aby zdobyć komplet punktów i wcale nie są bez szans. Sprawdziliśmy potencjał piłkarski Lechii i Lecha przed niedzielnym meczem w Gdańsku.

CZYTAJ TAKŻE: Poznajcie zachwycające partnerki piłkarzy Lechii Gdańsk! GALERIA

Bramkarze

Dusan Kuciak (Lechia Gdańsk) kontra Filip Bednarek (Lech Poznań). Bednarek nie raz pokazał klasę i że umiejętności mu nie brakuje. Kuciak to jednak uznana firma. Nie przez przypadek Słowak jest uznawany za jednego z najlepszych bramkarzy w PKO Ekstraklasie. Dusan jak ma dzień, to potrafi wybronić drużynie mecz. Punkt dla Lechii.

Obrońcy

Lech stracił 16 goli w 21 meczach, a Lechia o dziewięć więcej. I to wystawia najlepsze świadectwo, kto lepiej broni. Do tego obrońcy "Kolejorza" wiedzą jak zachować się w polu karnym rywala, bo strzelili w sumie osiem goli. Defensorzy Lechii mają na koncie cztery gole, ale dwa z nich zdobył Mateusz Żukowski, którego w zespole biało-zielonych już nie ma. Duet środkowych obrońców Lechii dobrze wywiązuje się ze swoich zadań, a Michałowi Nalepie i Mario Malocy nie brakuje doświadczenia. W Lechu jednak Bartosz Salamon i Antonio Milić spisują się świetnie, a do tego dochodzą dwaj bardzo dobrzy boczni obrońcy dający jakość także w ofensywie. Punkt dla Lecha.

CZYTAJ TAKŻE: Lechia Gdańsk - Lech Poznań NA ŻYWO

Pomocnicy

Tutaj jakość Lecha jest ogromna. Joao Amaral, Dani Ramirez to piłkarze bardzo kreatywni i wybijający się w PKO Ekstraklasie. Oczywiście nie można zapomnieć o świetnie grającym Jakubie Kamińskim. Taki piłkarz jak Pedro Tiba w zespole z Poznania wchodzi do gry z ławki rezerwowych. W Lechii też nie brakuje bardzo dobrych piłkarzy, jak Marco Terrazzino, Maciej Gajos, Joseph Ceesay, a zwłaszcza Ilkay Durmus. Każdy z nich także może przechylić szalę zwycięstwa na korzyść Lechii. My jednak punkt przyznajemy Lechowi.

Napastnicy

Jeśli zagra Mikael Ishak, to Lech będzie miał ogromny atut. Piłkarz doznał jednak kontuzji w ostatnim meczu i jego występ w Gdańsku jest raczej mało prawdopodobny. W takiej sytuacji zyska Lechia. Ishak to gwiazda Lecha w ataku, strzelec 11 goli. Poza nim jednego gola dołożył tylko Dawid Kownacki. W Lechii z kolei Łukasz Zwoliński strzelił siedem goli, a Flavio Paixao sześć i dorzucił jeszcze tyle samo asyst. Lechia ma kim straszyć w ataku i przyjmując brak Ishaka przejmuje tutaj inicjatywę. Punkt dla Lechii.

Rezerwowi

Trener Lecha, Maciej Skorża, ma duży komfort. Nawet jeśli wypadają piłkarze za kartki czy kontuzje, to wchodzi do gry zawodnik o porównywalnych możliwościach. Wystarczy powiedzieć, że na ławce mogą usiąść Barry Douglas, Pedro Tiba, Dani Ramirez czy Adriel Ba Loua. Każdy z ich może odwrócić losy meczu. Lechia też ma możliwości reagowania z ławki, ale jakość jest po stronie lidera PKO Ekstraklasy. Punkt dla Lecha.

CZYTAJ TAKŻE: W jakim składzie zagra Lechia Gdańsk w hicie z Lechem Poznań?

Trenerzy

Tomasz Kaczmarek (Lechia) to szkoleniowiec młodego pokolenia, ambitny, z pomysłami i wciąż się uczy. Maciej Skorża (Lech) jest trenerskim starym wyjadaczem z doświadczeniem i to za jego kadencji "Kolejorz" gra fajny i skuteczny futbol. Punkt dla Lecha.

Punkt specjalny

Lechia będzie miała atut własnego stadionu, a to bardzo ważne. Biało-zieloni w tym sezonie w Gdańsku wygrali siedem meczów, dwa zremisowali i jeden przegrali. Z kolei Lech na wyjazdach wygrał cztery spotkania, cztery zremisował i dwa przegrał. Lechia u siebie strzeliła 19 goli i straciła 8. Lech na wyjazdach zdobył 17 bramek i stracił aż 13. Punkt dla Lechii.

CZYTAJ TAKŻE: PKO Ekstraklasa 2021/22. 22 kolejka na żywo, wyniki, tabela

Podsumowanie

Na papierze wyszło nam 4:3 dla Lecha i to pod warunkiem, że nie będzie Ishaka. Z nim przewaga "Kolejorza" byłaby wyższa, ale tak wyrównany bilans zwiastuje ogromne emocje. Na tym meczu warto i trzeba być. Wszystko rozstrzygnie boisko, a już w tym sezonie chociażby Legia Warszawa czy Raków Częstochowa wyjeżdżały bez punktów. Lech będzie faworytem, ale Lechia jest zdeterminowana, żeby wygrać i będzie miała jako atut swoją publiczność. W niedzielę wieczorem przekonamy się, kto okaże się lepszy na boisku.