Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lechia Gdańsk gotowa na starcie z Lechem Poznań i walkę o podium. Tomasz Kaczmarek: Juergen Klopp budował drużynę w Liverpoolu cztery lata

Paweł Stankiewicz
Paweł Stankiewicz
Łukasz Gdak
To będzie ligowy hit, w którym Lechia Gdańsk podejmie Lecha Poznań. Biało-zieloni chcą zatrzymać lidera PKO Ekstraklasy.

Trener Maciej Skorża zbudował w Poznaniu silny zespół. W drużynie jest ostra konkurencja o miejsce w składzie, a na każdej pozycji szkoleniowiec ma do wyboru równorzędnych piłkarzy. To wszystko sprawia, że Lech jest dziś uznawany za głównego kandydata do mistrzostwa Polski. „Kolejorz” przegrał tylko dwa z 21 meczów ligowych, strzelił w tym sezonie najwięcej goli i stracił najmniej. To pokazuje skalę trudności jaka stanie w niedzielę przed piłkarzami Lechii, którzy będą bardzo potrzebowali wsparcia kibiców, aby postawić się Lechowi i powalczyć o komplet punktów.

CZYTAJ TAKŻE: Lechia Gdańsk - Lech Poznań NA ŻYWO

- Lech ma dość mocną i szeroką kadrę, a na każdej pozycji jest dwóch zawodników gotowych do gry. Klub z Poznania ma taką sytuację po latach dobrej pracy. Uważam, że skład Lecha jest na podobnym poziomie, co Rakowa i Pogoni, ale nie moi zadaniem jest oceniać, to jest trochę lepszy – powiedział Tomasz Kaczmarek, szkoleniowiec biało-zielonych.

„Kolejorza” można jednak zatrzymać. Pokazała to na inaugurację rundy wiosennej Cracovia, która przegrywała 1:3, a jednak potrafiła doprowadzić do wyrównania.

- To drużyna, która dominuje w większości spotkań. Lubi być przy piłce, atakować i ma wysoką jakość w ofensywie. Nie brakuje w Lechu zawodników, którzy na boisku potrafią zrobić różnicę. To drużyna bardziej przyzwyczajona do atakowania niże do bronienia i bardziej komfortowo czuje się z piłką. Nie można jednak powiedzieć, że ma problem z defensywą, a mecz z Cracovią był specyficzny. Lech dominował, prowadził 3:1 i odnosiło się wrażenie, że jest już po meczu. Padł jednak gol dla Cracovii i spotkanie nabrało innego kierunku, ale taki jest futbol – powiedział trener Kaczmarek.

Szkoleniowiec biało-zielonych zamierza nadal iść wyznaczą drogą. Nie planuje zmieniać swojej wizji i podejścia.

- Chcemy dyktować warunki na boisku, ale to nie jest takie proste. Z Cracovią błędy indywidualne kosztowały nas utratę punktów, ale tak ten proces będzie wyglądał. Oczywiście, że chciałbym, żeby wszystko szło do przodu jak najszybciej, ale potrzeba czasu. Na początku mojej pracy wszystko wyglądało fajnie, ale trudniejsze momenty musiały się pojawić. Sztuka polega na tym, że musimy być stabilni, jeśli chcemy zostać dobrym zespołem. Bardzo chciałbym zagrać w europejskich pucharach, ale nie mamy gwarancji, że osiągniemy to grając inaczej, bardziej defensywie. Oglądałem uważnie mecz Lechii w Poznaniu jesienią. Tam był gra defensywna i skończyło się porażką, bez strzału na bramkę rywala. Chcę wygrać każdy mecz, ale nie chcę stracić kierunku, w którym idziemy. Wiem, że przed nami dwa ważne mecze, ale nawet sześć punktów jeszcze niczego nam nie zapewni. Musimy rozwinąć coś własnego, żeby dołączyć do czołówki w Ekstraklasie. Ja wiem, że wszyscy chcą tego w cztery miesiące, ale jak Juergen Klopp przejął Liverpool to mistrzostwo zdobył po czterech latach. Ja nie mówię, że w Gdańsku też trzeba czekać tyle czasu na sukces, ale musimy mieć odwagę, żeby zmierzyć się z trudnymi momentami – przekonuje Kaczmarek.

Mecz z Cracovią z urazami skończyli Marco Terrazzino, Conrado, Dusan Kuciak i Jarosław Kubicki. Kto z nich będzie mógł zagrać w meczu z Lechem?

CZYTAJ TAKŻE: PKO Ekstraklasa 2021/22. 22 kolejka na żywo, wyniki, tabela

- Nie jestem w stanie odpowiedzieć teraz na to pytanie. Czekamy na opisy badań i nie mam informacji, kto będzie do mojej dyspozycji. Są znaki zapytania i sam czekam na odpowiedzi – zakończył Tomasz Kaczmarek.

Mecz Lechii z Lechem rozpocznie się dziś o godz. 17:30. Transmisja w TVP Sport i Canal+ Premium.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki