Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lechia Gdańsk chce Kurokawę, a Urbański coraz bliżej wyjazdu do Włoch. We wtorek biało-zieloni grają sparing z Olimpią Grudziądz

Paweł Stankiewicz
Paweł Stankiewicz
Fot. Karolina Misztal
Już niespełna dwa tygodnie pozostały do wznowienia rywalizacji w rozgrywkach PKO Ekstraklasy. Jakie ruchy transferowe mogą wydarzyć się jeszcze w Lechii Gdańsk.

Nowym piłkarzem Lechii może wkrótce zostać Atsushi Kurokawa. Nie jest to z pewnością nazwisko, które powie wiele kibicom biało-zielonych. Jednak jak udało nam się dowiedzieć rozmowy są zaawansowane i są spore szanse na to, że Japończyk podpisze kontrakt z gdańskim klubem.

CZYTAJ TAKŻE: Piękne partnerki piłkarzy Lechii Gdańsk ZDJĘCIA

Nie byłby to pierwszy piłkarz z tego kraju reprezentujący barwy Lechii. Najbardziej znanym Japończykiem w barwach Lechii był Daisuke Matsui. W Gdańsku był tylko pół roku, ale w 16 meczach strzelił cztery gole i z pewnością był wzmocnieniem zespołu. Z kolei Tsubasa Nishi występował tylko w rezerwach i nie zdołał przebić się do pierwszego zespołu biało-zielonych. A kim jest Kurokawa? 22-letni piłkarz gra jako napastnik bądź ofensywny pomocnik i jest zawodnikiem klubu Omiya Ardija, który gra w japońskiej drugiej lidze. Ostatnio przebywał na wypożyczeniu w klubie Mito HollyHock, który również gra w tej samej lidze, co Omiya. Kurokawa w poprzednim sezonie rozegrał 37 meczów, w których strzelił siedem goli i zanotował pięć asyst. W sumie na tym szczeblu rozgrywkowym ma 104 mecze, 17 goli i 12 asyst. W 2017 roku zaliczył 87 minut w trzech meczach w japońskiej ekstraklasie. Zaliczył też jeden występ w reprezentacji Japonii U-19. Portal transfermarkt wycenia go na 900 tysięcy euro. Czy Kurokawa miałby w Lechii zastąpić Łukasza Zwolińskiego czy jednak jest sprowadzany bardziej z myślą o pozycji ofensywnego pomocnika? Zwolińskim interesuje się Legia Warszawa i trener Czesław Michniewicz chętnie sięgnąłby po napastnika biało-zielonych. Ponoć taki ruch wchodził w grę gdyby z zespołem mistrzów Polski pożegnał się Jose Kante. Piłkarz wprawdzie wciąż jest w Legii, ale już dostał zgodę na szukanie nowego klubu i w drużynie z Warszawy już raczej nie zagra. To jednak wcale nie oznacza, że Legia w jego miejsce sprowadzi Zwolińskiego. Łukasz w Lechii ma ważny kontrakt i nie ma w nim klauzuli odstępnego. Sam Zwoliński może być rozczarowany faktem, że nie gra w pierwszym składzie tak często, jak sobie to wyobrażał, ale jest bardzo ważnym zawodnikiem dla trenera Stokowca i Lechia wcale nie pali się do tego, aby go sprzedawać. To wszystko składa się na to, że cena za Zwolińskiego mogłaby się okazać za duża nawet dla Legii.

CZYTAJ TAKŻE: Seksowne polskie sportsmenki w bikini ZDJĘCIA

Jeśli chodzi o ubytki, to powoli trzeba się pogodzić z rozstaniem z utalentowanym Kacprem Urbańskim. Młody zawodnik jest coraz bliżej przenosin do Włoch i rozmowy transferowe pomiędzy Lechią i Bologną są również bardzo mocno zaawansowane. 16-letni Kacper jeszcze w tym tygodniu ma udać się na testy medyczne i jeśli je przejdzie, to zapewne podpisze 3,5-letni kontrakt z Bologną. Do Włoch przeprowadzi się z rodziną, w tym z tatą Przemkiem, byłem piłkarzem biało-zielonych. Ten ruch jest przemyślany, bowiem Kacper z tata oglądali wiele meczów Bolonii i robili analizę, jakie są szanse na przebicie się do składu w najbliższym czasie. Kacper zadebiutował w Lechii w grudniu 2019 roku w meczu z Rakowem i stał się najmłodszym piłkarzem, który zagrał w seniorach biało-zielonych i drugim najmłodszym w historii Ekstraklasy. W tym sezonie zaliczył jednak tylko 10 minut w ekstraklasie i zagrał w spotkaniu Pucharu Polski z Olimpią Grudziądz.

We wtorek Lechia rozegra drugi mecz sparingowy tej zimy. W pierwszym wygrała z Sokołem Ostróda 3:0. Tym razem rywalem biało-zielonych będzie inny drugoligowiec – Olimpia Grudziądz. Z tym zespołem Lechia wygrała jesienią w meczu Pucharu Polski. Jest szansa, że w gdańskim zespole wystąpi już nowy nabytek – Joseph Ceesay. To spotkanie rozegrane zostanie na boisku Ogniwa w Sopocie o godz. 12.30, ale ze względu na obostrzenia sanitarne odbędzie się bez udziału publiczności.

Trzęsienie ziemi w polskiej piłce. Jerzy Brzęczek zwolniony z posady selekcjonera reprezentacji!
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki