Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lechia Gdańsk. Afera spodenkowa w klubie. Kibic: Wy sobie żarty robicie? Absurdalne zachowanie w akcji promocyjnej

Piotr Rzepecki
Piotr Rzepecki
Przemysław Świderski/Twitter
Lechia Gdańsk ostatnio zalicza wpadkę za wpadką. Seria porażek doprowadziła do degradacji. Dramatycznie wygląda nie tylko sytuacja na płaszczyźnie sportowej, ale finansowej i organizacyjnej. Ostatnie akcje marketingowe stały się wręcz obiektem żartów. Tak samo dzieje się i teraz za sprawą afery spodenkowej.

Afera spodenkowa w Lechii Gdańsk. Kibice są zniesmaczeni

Przypomnijmy, kilka tygodni temu zaplanowano, że ostatni mecz domowy Lechii (zarazem ostatni domowy mecz w Ekstraklasie przynajmniej w perspektywie najbliższego roku) zostanie starannie "opakowany". Powód? Pożegnanie legendy Flavio Paixao, zasłużonego napastnika, który wraz z zakończeniem sezonu kończy karierę.

Klub postanowił w jakimś stopniu rozluźnić atmosferę i na mecz z Legią Warszawa obniżył ceny biletów do kwoty 25 zł. Kibice, którzy nabyli wejściówki przed promocją, czyli w starej, wyższej cenie otrzymali vouchery do wykorzystania w przyszłym sezonie. Sympatyków jednak taka forma nie zadowoliła. Wybuchła pierwsza afera.

Oliwy do ognia dolała wiadomość Lechii przesłana do jednego z kibiców rozczarowanych formą zadośćuczynienia. Treść tej wiadomości była następująca: - Często bywa tak, że zakupi Pan np. spodnie dzisiaj za 150 zł, a jutro będą za 50 zł i nie można mieć do nikogo pretensji. Klub tak zdecydował i wprowadził zmiany. Często czym bliżej daty np. koncertu to bilety są droższe, zakupując bilety w pierwszej cenie, był Pan świadomy ich ceny. Rekompensatą jest dodany vouncher do każdego biletu, na który może Pan zaprosić znajomego - przeczytaliśmy w mailu udostępnionym przez fana.

Prezes Lechii Gdańsk Ziemowit Deptuła napisał na Twitterze, że jest mu wstyd i obiecał, że wyjaśni tę sytuację. Wkrótce Lechia poinformowała o "konkursie" - dla pierwszych dwudziestu osób, które zakupią bilet na mecz Lechia - Legia, klub postanowił dorzucić właśnie klubowe spodenki z podpisem Flavio Paixao. Spodenki miały być oryginalne, czyli w kolorze, w którym Portugalczyk rzeczywiście gra.

Okazało się, że i ta akcja marketingowa to strzał w kolano. Jeden z kibiców udostępnił bowiem zdjęcie prezentu otrzymanego od klubu. Okazało się, że dostał... zwykłe, czerwone spodenki, bez herbu klubu. Co prawda były podpisane przez Paixao, jednak nie taki prezent obiecał wcześniej klub z Gdańska....

Na ten post natychmiast zareagowała Lechia. - Dziękujemy za kontakt. Omyłkowo wysłaliśmy spodenki bez herbu. W najbliższym czasie wyślemy Panu drugą parę z herbem i podpisem.

Z pewnością tej sytuacji nie wyprostuje już żadna akcja marketingowa. Nie da się nie zauważyć, że każdy kolejny ruch na linii klub - kibice jest wykonywany wyjątkowo nieudolnie, a i sami fani Lechii z pewnością czują duży niesmak.

PKO EKSTRAKLASA w GOL24

Klub Ekstraklasy szukają wzmocnień na zapleczu. Z 1 ligi bez względu na losy obecnych pracodawców mogą dołączyć do elity choćby najlepsi strzelcy. Kto jeszcze? Oto najnowsze plotki transferowe. Kliknij w prawo, by sprawdzić kolejnych piłkarzy!

Transfery z 1 ligi do Ekstraklasy. Oto łakome kąski z zaplec...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Lechia Gdańsk. Afera spodenkowa w klubie. Kibic: Wy sobie żarty robicie? Absurdalne zachowanie w akcji promocyjnej - Gol24

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki