Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lębork: Starosta spotka się z uczennicą w sądzie

Robert Gębuś
Sąd sprawdzi, czy Wiktor Tyburski został znieważony
Sąd sprawdzi, czy Wiktor Tyburski został znieważony JS
Starosta lęborski Wiktor Tyburski, który poczuł się obrażony napisem na transparencie, niesionym przez uczennicę podczas demonstracji w obronie szkoły, miał na swoim koncie wyrok za dopisywanie obraźliwych słów na plakatach wyborczych politycznego przeciwnika. - Nie napisałem tych słów. To była polityczna prowokacja - broni się Tyburski.

Znieważenie urzędnika państwowego zarzuca starosta lęborski szesnastoletniej uczennicy szkoły ekonomicznej. Wiktor Tyburski poczuł się obrażony transparentem ze swoim nazwiskiem i określeniami "cham i prostak". Został on wniesiony do siedziby starostwa podczas manifestacji przeciw likwidacji miejscowego Zespołu Szkół Ekonomiczno-Handlowych.

Czytaj więcej na ten temat: Lębork: Uczennica ścigana za obrazę starosty podczas pikiety

Sam starosta nie widział obraźliwych haseł. Protestującą młodzież przyjął jego zastępca Ryszard Wenta. Nie zareagował podczas spotkania, tylko złożył doniesienie do prokuratury.

Policja wczoraj ustaliła personalia szesnastolatki, która niosła transparent. - Przepytaliśmy dziewczynę i przekazaliśmy sprawę prokuraturze - informuje rzecznik lęborskiej komendy.

Dziewczyna stanie przed sądem rodzinnym. - Sąd może zastosować wobec niej środki wychowawcze, poprawcze lub sprawę umorzy - wyjaśnia prokurator Jadwiga Rokicka-Ostapko.

Dziewczyna utrzymuje, że nie napisała obraźliwego hasła, a transparent przechodził z rąk do rąk. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że wszystkie hasła zostały napisane przez tę samą osobę.

Przeczytaj komentarz Tomasza Wróblewskiego "Dziecko i starosta wrażliwy jak dziecko"

Tyburski poczuł się obrażony, choć sam miał na koncie wyrok za znieważenie. Przed wyborami samorządowymi w 1998 r. został skazany za dopisywanie mazakiem na plakacie wyborczym kandydata SLD słowa "pedał". Tyburski był wówczas wiceburmistrzem Lęborka.

- Ta sprawa nie obciąża mojego sumienia. Nie napisałem tych słów, a sprawa odbywała się w trybie wyborczym. Nie miałem szans ani czasu się obronić - mówi dziś starosta.

Decyzją sądu Tyburski wówczas musiał przeprosić kandydata na radnego i wpłacić 200 zł na dom dziecka.

Czytaj również: Lębork: Uczniowie ekonomika się zbuntowali

Dziś starosta nie widzi podobieństw w obu przypadkach. Uważa też, że młodzież nie została dopilnowana. - Przecież byli w towarzystwie nauczycieli. Czy oni tego nie widzieli? - pyta.

- Nauczyciele byli w tym czasie na urlopie, były ferie. Nie wiem, jaki był ich udział w tej pikiecie - tłumaczy Teresa Ossowska-Szara, radna powiatu i była dyrektor ekonomika. - Skoro młodzież przyszła do starostwa, to ktoś się powinien nimi zająć, np. bliscy współpracownicy pana starosty. Gdy przyszłam do starostwa do pracy, młodzież na moją uwagę o niestosowności takiego transparentu natychmiast go zwinęła.

Teraz śledczy wyjaśnią, czy przekroczone zostały granice debaty publicznej.

Czytaj również: Lębork: Zarząd powiatu jest za likwidacją Zespołu Szkół Ekonomiczno-Handlowych

Przypomnijmy, że do incydentu doszło podczas manifestacji przeciwko likwidacji Zespołu Szkół Ekonomiczno-Handlowych. Decyzją Rady Powiatu szkoła ma zostać zlikwidowana i połączona ze Szkołą Gospodarki Żywnościowej i Agrobiznesu. Powodem jest niż demograficzny. Młodzież ekonomika protestuje, a wokół sprawy likwidacji szkoły narastają negatywne emocje. Uczniowie zarzucili staroście, że w podejmowaniu decyzji nie liczy się z młodzieżą. Zapowiadają, że w przypadku likwidacji szkoły wyjadą z Lęborka.

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki