Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lębork: Przez 11 lat ukrywał się przed policją. Wyrok za dwa gwałty i pobicie

Marcin Kapela
Marcin Kapela
KPP Lębork/Robert Gębuś
Przed Sądem Rejonowym w Lęborku zapadł wyrok w sprawie Bogusława K. Mężczyzna został skazany na karę łączną 5 lat i 10 miesięcy więzienia za dwa gwałty i pobicie. Zanim w marcu 2019 r. został ujęty przez policję, to przez 11 lat ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości, bo zarzuty usłyszał już w 2008 r. Wyrok jest nieprawomocny.

W marcu 2019 r. lęborscy kryminalni zatrzymali 41-letniego Bogusława K., który od 11 lat ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości i był poszukiwany listem gończym. Ze zgromadzonych przez kryminalnych informacji wynikało, że mężczyzna ukrywał się na terenie państw Unii Europejskiej. Był podejrzany o dokonanie dwóch gwałtów i pobicia w 2008 r., a także o popełnienie przestępstw przeciwko życiu, wolności oraz rodzinie i opiece.

Teraz przed Sądem Rejonowym w Lęborku zapadł wyrok, który jest nieprawomocny. Bogusław K. został skazany z Art. 197 par. 1, czyli dwa gwałty.

- Przy uznaniu, że stanowią one ciąg przestępstw jest to wyrok 5 lat pozbawienia wolności - informuje sędzia Katarzyna Wesołowska, Prezes Sądu Rejonowego w Lęborku.

Najgłośniejsze zabójstwa Pomorza. Te zbrodnie wstrząsnęły re...

Wyrok 10 miesięcy jest z Art. 158 par. 1, w tym przypadku pobicie. Został skazany także z Art. 245, czyli za wpływanie na świadka.

Czas, który upłynął, sprawił, że w przypadku niektórych czynów umorzono postępowanie z uwagi na ustanie karalności.

- Dwa czyny przedawniły się. To groźby i naruszenie miru domowego - mówi prokurator Dorota Frączek, zastępca Prokuratora Rejonowego w Lęborku.

Kara łączna 5 lat i 10 miesięcy pozbawienia wolności to nie wszystko.

- Jest też zasądzenie na rzecz pokrzywdzonej kwoty 10 tys. zł tytułem nawiązki, a na rzecz drugiego pokrzywdzonego tysiąc zł. Orzeczono też zakaz kontaktowania z pokrzywdzoną na okres 5 lat. Do tego częściowe zasądzenie kosztów postępowania - informuje sędzia Katarzyna Wesołowska.

- Nie przyznał się do winy. Wyjaśnienia w sądzie różniły od tego, co mówił postępowaniu przygotowawczym. Generalnie nie przyznawał się do winy - mówi prokurator Dorota Frączek.

Przez 11 lat ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości

Jak wynikało z ustaleń policjantów, mężczyzna od dłuższego czasu ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości za granicami Polski. Informacje o prawdopodobnym przyjeździe mężczyzny do kraju funkcjonariusze uzyskali na kilka dni przed zatrzymaniem. Policjanci trafili na jego ślad i ustalili, gdzie może przebywać. Kiedy kryminalni upewnili się, po wcześniejszej obserwacji posesji, że to jest właśnie ścigany przez nich mężczyzna, zapukali do wytypowanego domu, którego drzwi otworzył sam poszukiwany. Policjanci weszli do środka i zatrzymali ściganego. Został doprowadzony do lęborskiej komendy, osadzony, a następnie przewieziony do zakładu karnego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki