Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lębork "odbije" zamek krzyżacki? Radny ma taki pomysł

Robert Gębuś
Robert Gębuś
Janusz Częstkowski
Lęborski radny chciałby, żeby zamek krzyżacki, spichlerz i młyn wróciły w ręce miasta i zostały udostępnione zwiedzającym. Burmistrz przyznaje, że magistrat już rozważał taki scenariusz ale jego realizacja to odległa i dość mglista perspektywa.

W zamku obecnie znajduje się sąd i prokuratura, w spichlerzu solnym mieści się Kościół Zielonoświątkowy a młyn, chociaż nie spełnia obecnie żadnej roli, jest w prywatnych rękach. Zdaniem radnego Zbigniewa Rudyka, to miasto powinno zarządzać tymi zabytkami. Apeluje o podjęcie działań w kierunku ich odzyskania bo stawką, zdaniem rajcy, jest stworzenie historycznego centrum Lęborka, z kompleksem interesujących budynków.

-To tak naprawdę nasze „perełki”

-uważa Zbigniew Rudyk, radny miejski.

- Lęborczanie są zaniepokojeni, że władze naszego miasta nie robią nic albo za mało, żeby wspomniany zamek krzyżacki z XIV wieku przywrócić do łask. Wiadomo, że obok zamku jest usadowiony dawny młyn, który oprócz zamku mógłby być częścią muzeum. Obok zamku i młyna mieści się spichlerz. To razem stanowi kompleks budynków i przykrą rzeczą jest, że te budynki nie są zarządzane przez miasto. Zamek jest pod jurysdykcją sądownictwa i jego odzyskanie może i nie będzie łatwe, jednak ten przegrywa, kto nie podejmuje walki.

"Odbić" zamek dla miasta z rąk władzy sądowniczej i udostępnić tunele

Radny proponuje, by sąd i prokuraturę przenieść z ul. Przyzamcze na plac Kopernika, do obecnie mieszczącej się tam filii Szkoły Podstawowej nr 4 lub budynku po PKO BP przy Staromiejskiej, który miasto kupiło kilka lat temu. W opinii Rudyka przeniesienie sądu na pl. Kopernika byłoby korzystne też dla samej instytucji, bo tam znajduje się tam już jeden sądowy budynek. Uważa także, że wymiana okien na plastikowe jest naruszeniem zabytkowej architektury gmachu. Zapowiada przy tym, że jeśli miasto nie podejmie próby odzyskania zamku, rozpocznie zbieranie podpisów, w tej sprawie i zawiezie je do Ministerstwa Sprawiedliwości.

- Być może powstanie komitet obywatelski, który zbierze podpisy i zawiezie je do Warszawy, do ministra Ziobry, żeby sprawę ruszyć

- nie wyklucza Zbigniew Rudyk.
Plany „odbicia” zamku krzyżackiego z rąk władzy sądowniczej to jeszcze nie wszystko. Zdaniem radnego pod miastem znajduje się sieć tuneli, które łączą Urząd Miejski w Lęborku z sądem i z kościołem św. Jakuba Apostoła.

- Jeśli nie jest to objęte tajemnicą, to proszę o udostępnienie w mediach regionalnych planów tuneli i korytarzy

- apeluje do burmistrza radny Zbigniew Rudyk i proponuje, by włączyć do tej dyskusji mieszkańców.

- Można byłoby zrobić na ten temat konsultacje społeczne

- uważa.
Podziemne tunele w Lęborku od dawna urosły do rangi miejskiej legendy. Mieli stworzyć je Krzyżacy, wykorzystywać naziści. Mają łączyć nie tylko urząd, zamek i kościół, ale też ciągnąć się do jednostki wojskowej, a świadkowie rzekomo widziano tam tory kolejki wąskotorowej. Burmistrz Lęborka twierdzi jednak, że o żadnych podziemnych tunelach z urzędu do sądu nie wie.

-Nie znam żadnych tuneli i nie mam do nich kluczy

- zapewnia Witold Namyślak.
Natomiast zdaniem Zachariasza Frącek, pasjonata historii i członka Lęborskiego Bractwa Historycznego, lęborskie tunele są jak potwór z Loch Ness- wszyscy o nich mówią, ale nikt ich nie widział.

- Akurat w tej plotce nie ma nawet ziarnka prawdy

-uważa.

- Konia z rządem temu, jeśli ktoś je wskaże.

Burmistrz: pomysł zagospodarowania sądu i młyna nie jest nowy

W spichlerzu znajduje się zbór Kościoła Zielonoświątkowego i jak dotąd nie było dyskusji na temat ewentualnego zagospodarowania tego obiektu przez miasto. Okazuje się jednak, że pomysł na zagospodarowanie historycznych budynków sądu i młyna nie jest nowy i już wcześniej kiełkował w głowach urzędników. Witold Namyślak, burmistrz Lęborka tłumaczy, że na razie na pomyśle się skończyło, bo żeby zwolnić dla sądu budynek w którym uczy się część dzieci SP nr 4, trzeba najpierw wybudować inny obiekt i je tam przenieść. Rada zmieniła plan zagospodarowania dla terenu SP nr 4, ale to dopiero pierwszy krok.

- My na ten temat jednak już rozmawialiśmy, ale jeśli mielibyśmy się tego podjąć to trzeba zacząć od początku. Czyli najpierw wybudować budynek i przenieść dzieci z „małej” czwórki. Dopiero po jego wybudowaniu można podjąć rozmowy na temat przeniesienia sądu i prokuratury. Czy się zgodzą i czy taki budynek im wystarczy dla sądu? Trudno powiedzieć. Takiej dyskusji jednak nie ma, bo nie ma takiego budynku

- podkreśla Witold Namyślak, który dodaje że odpada też zmiana zastosowania dla budynku po byłym PKO BP.

- Tam będzie biblioteka miejska i nie ma mowy o przenoszeniu tam prokuratury. Na dziś nie mamy żadnej konkretnej oferty która umożliwiałaby taką przeprowadzkę i nie było też żadnych rozmów czy konsultacji z sądem. Można będzie rozmawiać, kiedy pojawi się konkretna możliwość.

Burmistrz pokreślą, że realizacja takiego pomysłu to także wysokie koszty adaptacji i utrzymania.
Natomiast większa szansa jest na odzyskanie odzyskania z prywatnych rąk młyna, do czego także zachęca Zbigniew Rudyk. Radny uważa, że miasto pochopnie pozbyło się budynku przed laty i decyzję poprzednich władz o jego sprzedaży nazywa „barbarzyństwem”. Burmistrz mówi, że były prowadzone rozmowy z właścicielami młyna o jego ewentualnej sprzedaży miastu.

- Właściciele są zainteresowani zbyciem tego obiektu na rzecz miasta, jednak to kwestia ceny. Ten pomysł nie jest nowy i rozmawialiśmy o tym w gronie radnych. Nie było jeszcze żadnych ustaleń

- zaznacza Witold Namyślak.
W opinii Zachariasza Frącka pomysł odzyskania młyna i zamku jest ciekawy, o ile znalazłyby się na to środki.

- W przypadku zamku wątpię jednak żeby zgodziło się ministerstwo, a poza tym to ogromne koszty, chociaż niewątpliwie dla muzeum byłoby to świetne miejsce

-uważa.-

Natomiast młyn to prawdziwy rarytas. Od kiedy w latach 90-tych wyszedł stamtąd młynarz, to wszystko tam zostało. Tam znajdują się maszyny młynarskie, które dziś są wielką rzadkością. To można by było wykorzystać jako muzeum młynarstwa. Naprawdę warto, żeby miasto odzyskało ten budynek-

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Instahistorie z VIKI GABOR

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki