Panowie Tyburski i Wenta powołują się na opinię prawników rady, którzy twierdzą, że byli starostowie mogą pełnić swoje obowiązki do czasu wybrania pełnego składu zarządu. A to się jeszcze nie stało. - To wynika z ustawy o samorządzie powiatowym - mówi Ryszard Wenta, zastępca starosty lęborskiego. - Do czasu powołania nowego zarządu mam obowiązek świadczyć pracę.
Podczas sesji rady powiatu wybrano jak dotąd trzech z pięciu członków Zarządu Powiatu. Obsadzenie dwóch pozostałych stanowisk Edmund Głombiewski pozostawił dla ugrupowań reprezentowanych przez byłą koalicję, do której należeli Wenta i Tyburski.
- Ze statutu wynika, że zarząd powinien być pięcioosobowy - tłumaczy Artem Baranowski, radca prawny starostwa lęborskiego. - Nowy się nie ukonstytuował, więc stary zarząd działa nadal.
Jednak w poniedziałek obaj byli starostowie mieli opróżnić gabinety. - Jeśli ci panowie mają odrobinę godności, powinni odejść ze swoich stanowisk z honorem - mówi Edmund Głombiewski.
Cały artykuł na ten temat przeczytasz w papierowym, środowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego" z 3.12.2014 r. albo kupując e-wydanie gazety
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?