Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lawina zmian w Treflu Gdańsk. Znamy nazwisko nowego rozgrywającego. A co z Piotrem Nowakowskim?

Rafał Rusiecki
Przemyslaw Swiderski
Za rozegranie Trefla w sezonie 2018/2019 odpowiedzialny będzie Marcin Janusz. Młody siatkarz PGE Skry Bełchatów zastąpi w Gdańsku Kanadyjczyka Tylera Sandersa. To jednak tylko początek zmian.

Kim jest Janusz? To towarzyska gra firmy Trefl, która swojego czasu promowana była na meczach siatkarskich w Ergo Arenie. Kim jest Marcin Janusz? To utalentowany, niespełna 24-letni rozgrywający, który ma szansę pod okiem trenera Andrei Anastasiego mocno się rozwinąć.

To jeszcze nie jest oficjalna informacja, ale w kuluarach jest już wiadomo, że Marcin Janusz po trzech sezonach w Bełchatowie przenosi się do Gdańska. W drużynie świeżo upieczonych mistrzów Polski odegrał istotną rolę, kiedy pierwszy rozgrywający, czyli Grzegorz Łomacz nabawił się kontuzji. Mierzący 196 cm siatkarz wystąpił m.in. w finałach Pucharu Polski, po których został wybrany najlepszym rozgrywającym. Nowy selekcjoner reprezentacji Polski Vital Heynen również dostrzega jego walory i powołał go do szerokiego składu na Ligę Narodów (dawna Liga Światowa).

- Nie ukrywam, że ja czułem, że mogę grać na takim poziomie, żeby do kadry się załapać, no ale niestety nie miałem za bardzo jak tego pokazać w poprzednich latach. W tym roku zdarzył się wypadek - kontuzja Grześka i ja dostałem szansę. Cieszyłem się z szansy, ale nie z okoliczności, w jakich do niej doszło - wyjaśniał Marcin Janusz, w rozmowie dla portalu Strefa Siatkówki.

Kolejną dobrą wiadomością dla kibiców z Pomorza, chociaż wciąż nieoficjalną, jest to, że w Gdańsku zostanie Piotr Nowakowski. Środkowy bloku odbudował się w Treflu i wrócił do składu reprezentacji Polski. Doświadczenie 30-latka pod siatką jest nie do przecenienia.

Zarząd gdańskiego klubu ma jednak problem z godnym zastąpieniem skrzydłowych. Z Gdańska do Bełchatowa wybiera się Artur Szapluk, a do Asseco Resovii Damian Schulz oraz Mateusz Mika. Zwłaszcza ci dwaj pierwsi byli gwarantem punktów w wielu meczach sezonu zakończonego zdobyciem Pucharu Polski i brązowych medali.

W kontekście Trefla przewijało się kilka tygodni temu nazwisko Macieja Muzaja. Rosły (208 cm) atakujący Jastrzębskiego Węgla przyjmie jednak zapewne lepszą finansowo ofertę GKS-u Katowice.

- W tym roku rynek transferowy ruszył bardzo szybko, bo już w grudniu podpisywane były pierwsze kontrakty na nowy sezon - wyjaśnia Dariusz Gadomski, prezes Trefla. - Naszym priorytetem było zatrzymanie trenera Andrei Anastasiego. Odejście każdego zawodnika po takim sezonie jest na pewno dużą stratą. Z drugiej strony niektórzy grają już kilka lat tutaj i może potrzebują nowych wyzwań. Warunki finansowe w najbogatszych klubach różnią się znacząco od tego, co my możemy zaoferować. Myślę, że jesteśmy w stanie z trenerem stworzyć bardzo fajną drużynę.

Co jeszcze z przecieków wiadomo o tej przebudowie? Trefl z pewnością nie będzie występował w Pucharze CEV, który w siatkówce jest finansowo nieopłacalnymi rozgrywkami. Mocniej postawi też na swoją młodzież, która ma się uczyć w szybszym tempie.

TOP Sportowy24: Chciał obejrzeć mecz, więc wynajął dźwig

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki