L4 przez telefon. Zwolnienie lekarskie online. Numer infolinii po teleporadę. E-zwolnienie, e-recepta bez wizyty w przychodni [15.04.2020]

Te teleporady to jakaś kpina - nie dość że nie da sie dodzwonić przez caly dzień, to jak juz się dodzwonisz słyszysz że lekarz jak będzie chciał i uzna za konieczne to oddzwoni....

Żeby wypisał mi lekarz recepty korzystałam z platformy lekarzonline.eu Ciężko dostać się do zwykłej przychodni - są zamknięte, lekarze udzielają teleporad, cyrk na kółkach.

20 marca, 8:58, Gość:

Kpina jakąś od wczoraj jesteśmy w kwarantannie mąż i syn potrzebuje l4. Dzwonię więc na infolnienie teoretycznie nie powinno być z tym problemy. Jednak pani podaje mi numer do ośrodka w mojej miejscowości aby mi wystawili l4. Do ośrodka dodzwonić się nie mogę od wczoraj. Paranoja przecież nie pójdę osobiście.

Na kwarantannę dostaje się pismo z Sanepidu - od Powiatowego Inspektora Sanitarnego, a nie zwolnienie od lekarza.

Na zwolnieniu lekarskim jestem od listopada. 10.03.2020 skończyło mi się zwolnienie lekarskie? Gdy dzwoniłam do przychodni w celu umówienia kolejnej wizyty dowiedziałam się, że doktor przyjmuje tylko pilne przypadki i przez telefon.Nie poszłam do pracy, nie czułam się na siłach.Jestem matką samotnie wychowującą 13letnie dziecko.Co zrobić? Nie mogę stracić jedynego źródła utrzymania.

Kpina jakąś od wczoraj jesteśmy w kwarantannie mąż i syn potrzebuje l4. Dzwonię więc na infolnienie teoretycznie nie powinno być z tym problemy. Jednak pani podaje mi numer do ośrodka w mojej miejscowości aby mi wystawili l4. Do ośrodka dodzwonić się nie mogę od wczoraj. Paranoja przecież nie pójdę osobiście.

Hymmm, interesujące. Zadzwonilam do lekarza do swojej przychodni aby mi wypisał leki - co roku to samo mam w tym okresie - nieżyt krtani - w niektorych momentach glosu nie mogę wydobyć. Dowiedzialam się, ze nie mam lekow tych wpisanych w kartę wiec nie otrzymam recepty ( strach pewnie przed tym, ze będę handlować - 1szt.aerozolu do inhalacji?), gdyby mnie lekarz widział to moze by się zdecydował przepisać-, no ale nie widzi- no i przecież nie zobaczy. Mam sobie dzwonić do alergologa( do ktorego nie mogłam się dodzwonić caly dzień). Parajoja. Cóz jeszcze pare dni i pewnie dostanę gorączkę, bo taka kolej rzeczy...tylko co wtedy ?

ministerstwo zdrowia zaleca by seniorzy i pacjenci onkologiczni nie opuszczali domow...a ja 64 lata.rak prostaty,leczenie wznowy hormonalne...zostalem skierowany do przychodni-do lekarza rodzinnego....

bo takie sa przepisy/powiedziala pani z sanepidu Kalisz/